Ángel Correa w dzisiejszym meczu przeciwko Villarrealowi dał prowadzenie, które jednak nie wystarczyło do ogrania Żółtej Łodzi Podwodnej. Po spotkaniu Argentyńczyk podzielił się spostrzeżeniami odnośnie spotkania i myśli już o kolejnej potyczce.
– Wiedzieliśmy, że będzie to bardzo skomplikowane spotkanie. To trudny przeciwnik. Udało nam się zaatakować, ale nie osiągnęliśmy celu. Musimy pracować, gdyż we wtorek czeka nas kolejny finał w naszym domu i mamy nadzieję, że zwyciężymy.
– Musimy być spokojni, bo stwarzamy szanse. Brakuje nam tylko odrobiny szczęścia, musimy nadal kontynuować naszą pracę.