Dziś mamy:30 October, 2024
03.11.2024, g. 14:00
La Liga (Hiszpańska Primera Division)
Atletico Madryt vs Las Palmas
Do meczu pozostało:
3dn.20godz.16min.
11.25 X6.16 211.82 Odbierz 630 zł i typuj na eFortuna.pl Zarejestruj konto
Transmisja na żywo

Andrés Fernández, Roberto oraz Miguel Ángel Moyá na celowniku Rojiblancos

Wypożyczenie Sergio Asenjo do Villarrealu oznacza, że Atlético Madryt będzie musiało (a przynajmniej powinno) sprowadzić do siebie nowego bramkarza. W tej chwili w szeregach Rojiblancos pozostał jedynie Thibaut Courtois (wcześniej do Evertonu sprzedany został Joel Robles) i mając w perspektywie grę na wielu frontach (La Liga, Copa del Rey, Liga Mistrzów, Superpuchar Hiszpanii) po prostu trzeba mieć dobrego, rezerwowego golkipera.

 

Sztab Los Colchoneros zdaje sobie z tego sprawę i powoli rozpoczyna poszukiwania. Głównych kandydatów jest dwóch, choć oczywiście nie są oni jedynymi. Pierwszym jest Miguel Ángel Moyá. Sprowadzenie go na Vicente Calderón byłoby o tyle proste, że pozostał mu już tylko jeden rok kontraktu z Getafe. Diego Simeone kontaktował się już z nim w tej sprawie, a wszystko ułatwia także to, że jego agentem jest Manuel García Quilón, mający dobre stosunki z Atlético Madryt. Problemem może być jednak to, że Rojiblancos nie mogą zaproponować 29-latkowi posady pierwszego bramkarza już teraz.

 

Drugim kandydatem jest Andrés Fernández. Ściągnięcie golkipera Osasuny jest jednak o wiele trudniejsze. Po pierwsze jest nim zainteresowanych wiele klubów (wśród nich był do niedawna m.in. Villarreal). Po drugie trzeba za niego zapłacić około 8.000.000 € i przekonać, do bycia rezerwowym. Po trzecie nie wiadomo, czy na jakąkolwiek transakcję zgodzą się władze klubu z Pampeluny.

 

Atlético Madryt musi rozwiązać tę sprawę jak najlepiej, gdyż za rok będzie musiał odejść Thibaut Courtois i raczej wątpliwe jest to, że Chelsea zgodziłaby się go sprzedać na warunkach odpowiadających Los Colchoneros. Co prawda w kadrze jest niezwykle utalentowany Yassine Bounou, którego Diego Simeone zabierze ze sobą do Ameryki Południowej, to mimo wszystko Marokańczyk przyszły sezon spędzi najprawdopodobniej w drużynie rezerw, gdzie ma niepodważalną pozycję między słupkami.

 

Hiszpańskie media sugerują jednocześnie, że najbliżej przyjścia do Rojiblancos może być w tej chwili Roberto Jiménez, z którym intensywnie negocjują władze klubu. Bramkarz Realu Saragossa miał się przenieść do Olympiakosu, jednak wypożyczenie Sergio Asenjo ponownie otworzyło drogę do ściągnięcia z powrotem wychowanka Atlético Madryt.



Share
0 0 Głosy
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najlepsze
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
white-ghost
white-ghost
2024 lat temu

Patrząc na zawodników, którymi się interesujemy to w dobre twarze celujemy.. Mi by się najbardziej widział Roberto, bo najbliżej jest mi go sobie wyobrazić z bluzą nr 1 w przyszłym sezonie, ale to może być problematyczny transfer. Z wymienionej dwójki lepsze wrażenie robi na mnie Anres Fernandez, no ale zobaczymy co się uda wynegocjować.

Marc
Marc
2024 lat temu

MARCA pisze natomiast to, co jest w ostatnim akapicie. Że zastąpi Asenjo. Tak byłoby najlepiej moim zdaniem, Bono trochę jest niewiadomą. A podobno David Gil bardziej utalentowany od niego.