Ogłoszenie nowego napastnika przez Atlético to kwestia dni, względnie kilku tygodni – donosi MARCA.com. Nowy snajper Rojiblancos stanie przed trudnym zadaniem wypełnienia pustki po odejściu Radamela Falcao.
Najbardziej realnym nazwiskiem okazuje się Álvaro Negredo. Napastnik Sevilli może opuścić klub za niewiele ponad 20 milionów €, więc jego karta zawodnicza powinna być w zasięgu Los Colchoneros. Ten sezon w wykonaniu wychowanka Realu Madryt był spektakularny, zakończył go z liczbą 25 bramek w lidze, co czyni go najlepszego hiszpańskiego strzelca. Przychylny Negredo jest Diego Simeone, który twierdzi, iż Hiszpan jest jednym z najbardziej utalentowanych napastników w lidze.
Argentyńczyk oprócz strzelania bramek przez przyszłego zawodnika, oczekuje od niego także czynnej pracy w defensywie. Sympatia szkoleniowca do Hiszpana nie oznacza jednak, że kwestia transferu jest przesądzona. Atlético wciąż przeczesuje rynek by ostatecznie możliwie najlepiej wzmocnić drużynę.
Madrytczycy rozglądają się również za innymi piłkarzami. Ściągnięcie Jacksona Martíneza jest skomplikowane nie tylko ze względu na wysoką cenę, jaką życzy sobie za Kolumbijczyka Jorge da Pinto Costa – niemniej niż 35 milionów €. Ponadto fakt, iż Porto otrzymało za Jamesa Rodrigueza i Joao Moutinho 70 milionów € wpływa na to, iż popularne Smoki nie będą chciały sprzedać swojego napastnika za wszelką cenę.
W przypadku Džeko problemem jest wysoki kontrakt Bośniaka. Były piłkarz VfL przychodził do Manchesteru City w roli wielkiej gwiazdy Bundesligi, co miało wpływ na wysokość tygodniówki. Luis Suarez natomiast jest najbardziej faworyzowany przez klub, jednak jego deklaracje odnośnie chęci gry w Realu Madryt oraz zainteresowanie klubu z Concha Espina wpłynęło na to, iż Liverpool chce zarobić jeszcze więcej pieniędzy na Urugwajczyku.