Alvaro Dominguez wziął udział w krótkiej konferencji prasowej. Na początku odniósł się do pierwszych treningów pod wodzą Diego Simeone: – Mieliśmy kilka sesji treningowych i odczucia są bardzo pozytywne – to jest najważniejsze. Fajnie, że tylu kibiców przyszło na pierwszy trening. Wiemy, że od nowego trenera wiele się wymaga, szczególnie ze strony kibiców, ale to dobrze.
– Trener wszystkim stara się pokazać co znaczy fakt, że są Atletico i grają z tym herbem na koszulce. To bardzo dobrze, że chce w nas wszystkich zaszczepić bycie jednym z Rojiblancos. Żadna zmiana na stanowisku trenerskim nie jest łatwa, ale klub na to się zdecydował i przyjęliśmy to ze spokojem. Musimy mocno pracować, ale chcemy tego.
– Do 2012 roku podchodzimy z naładowanymi akumulatorami po krótkich urlopach i chcemy osiągnąć to, co nie do końca udało się w pierwszej części sezonu. Chcemy, by było już tylko lepiej. Głównym celem jest marsz w górę tabeli La Liga. Mamy nadzieję, że w 2012 roku będziemy grać o wiele lepiej i na koniec sezonu osiągniemy to, co założyliśmy na jego początku.
Reyes: „Sevilla daje mi szansę na powrót do domu. Nie wiem czy w przyszłości będę miał taką możliwość. Chciałbym więc ją wykorzystać ”
„Mój ojciec kilka tygodni temu przeszedł operację. Dlatego tak bardzo zależy mi na powrocie.”
Więc teraz już na pewno odchodzi.. Dużym czynnikiem, że odchodzi jest to, że Sevilla, to był jego pierwszy klub, jest ich wychowankiem. A także na wzgląd ojca. Więc nawet Simeone nie miał szans go zatrzymać. Tylko mnie ciekawi jeśli Manzano nie pokłóciłby z Reyesem czy odszedłby z Atleti? Tego już się nie dowiemy..
Mi się wydaje, że to wszystko przez Manzano ale to tylko moja sugestia.