Rayo Vallecano wzmacnia skład przed inauguracją nowego sezonu, w którym wracają do pierwszej ligi hiszpańskiej. Nowym Rayistą został piłkarz Atletico, Alberto Perea (19 grudnia 1990 r., Albacete).
Prawy skrzydłowy podpisał trzyletnią umowę z Rayo, a Atletico zastrzegło sobie możliwość odkupu piłkarza przez najbliższe dwa lata.
Perea został włączony przez Quique Floresa do kadry trenującej w sezonie przygotowawczym, podczas którego strzelił bramkę w towarzyskim spotkaniu z Realem Betis.
Alberto jest zatem kolejnym piłkarzem, który opuszcza canterę. Wcześniej z klubem pożegnali się Ibrahima Balde, Keko i German Pacheco.
Szkoda, że mu QSF nie dawał szans, bo w pre-seasonie spisywał się co najmniej dobrze; a po odejściu Simao miałby co grać zamiast Juanfrana.
I to mi się podoba. Sprzedawać klubom słabszym z opcją odkupu. Real ma do tego Getafe, a my możemy mieć Rayo.
Dokładnie. To dużo lepsza opcja niż rozwiązywanie kontraktów.
Dobra decyzja, gratuluję;)
Mi również podoba się taka decyzja 🙂
@.maciekk-> hipotetycznie Franek Merida też w pre-seasonie imponował, a liga go sprowadziła na ziemię 😛 Aczkolwiek jestem zaskoczony, bo liczyłem, że będzie wykorzystywany podczas rotacji składu w pierwszej drużynie na chociażby CdR…
Jeszcze Cedrica im wypożyczyć.
@Niemiec
Merida dostał parę okazji do pokazania się. Perea poza chyba jednym meczem z Las Palmas (?) w CdR nie zagrał w ogóle, nawet ogonów z ligowymi cieniasami.
@.maciekk to akurat z ligowymi cieniasami nasz podstawowy skład sobie nie radził. Przypomnę 2 remisy z Almerią i porażka 4:1 z Herculesem. Więc A. Perea chyba tez by nie podołał.
@gregory87
A z kim my sobie radziliśmy? Od Barcy, Realu, Valencii też dostawaliśmy. To nie jest usprawiedliwienie. Zawsze trzeba dawać szansę młodym piłkarzom, a grając przeciwko pachołkom Almerii łatwiej zwrócić na siebie uwagę aniżeli mając za rywala Puyola czy Carvalho.
Jeżeli będzie mu dobrze szło, to pewnie odrazu po sezonie go odkupimy.