Adrian:
– Oni są bardzo trudni do zatrzymania, a jednocześnie strasznie skuteczni. Nasz zespół grał całkiem nieźle. Potrafiliśmy stawić im czoła do momentu utraty trzeciego gola. Nawet przy stanie 1:2 stwarzaliśmy sobie sytuacje. Szkoda, że nie byliśmy w stanie ich wykorzystać. Przed nami jeszcze sześć kolejek i 18 punktów do zdobycia. Musimy postarać się wywalczyć jak największą ich ilość. Przede wszystkim musimy pokonać bezpośrednich rywali, a takim będzie nasz najbliższy przeciwnik – Rayo Vallecano. Co do Ligi Europy, to bardzo fajnie, że możemy zagrać w finale, ale najpierw trzeba się skupić i wygrać półfinałowe starcie z Valencią.
Radamel Falcao:
– Udało nam się strzelić gola w najlepszym możliwym momencie. Później jednak stopniowo traciliśmy kontrolę tego, co działo się na boisku. Skutkowało to niestety kolejnymi straconymi bramkami. W tym meczu przeważyły indywidualne umiejętności, których Real ma więcej. Mimo to myślę, że fani nie czują się zawiedzeni, bo od pierwszej minuty robiliśmy to, co było w naszej mocy, aby się im przeciwstawić. W końcu nadejdzie ten dzień, w którym Atletico przełamie złą passę i wygra z Realem. Póki co chcemy się w pełni skupić i skoncentrować na meczu z Rayo.