Jak informuje portugalski dziennik A Bola, Porto nie zdecyduje się na wykupienie Diogo Joty, który przebywa obecnie w Portugalii na rocznym wypożyczeniu z Atlético.
Chociaż młody piłkarz jest jednym z najbardziej wyróżniającym się Smokiem w tym sezonie, władze klubu nie chcą wydawać na niego 22 milionów euro, za które można byłoby pozyskać go na stałe. Zwłaszcza że Porto i tak będzie musiało zapłacić 20 milionów euro za Ólivera Torresa.
20-latek wystąpił w obecnej kampanii w 37 meczach na wszystkich frontach, w których strzelił 8 goli i zaliczył 6 asyst. Konsekwentnie jest powoływany do młodzieżowej reprezentacji Portugalii. Jego rola na Wanda Metropolitano zależeć będzie od decyzji Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu. Jeśli skróci on zakaz transferowy nałożony na Rojiblancos, Diogo Jota najprawdopodobniej zostanie gdzieś wypożyczony.
Źródło: Mundo Deportivo