W tym tygodniu w Tercera División zostały rozegrane dwie kolejki ligowe, w których Atlético B zgarnęło komplet punktów i awansowało na fotel lidera grupy VII. Podopieczni Óscara Fernándeza pokonali kolejno Alcorcón B 3-1 oraz Aravacę 5-1.
Pierwsze spotkanie miało miejsce w środę i było potyczką rozegraną na wyjeździe. Pierwsi bramkę zdobyli goście, lecz było to samobójcze trafienie Christiana Peralesa. Bohaterem Rojiblancos został Roberto Olabe, który dwie minuty później doprowadził do wyrównania, a tuż przed przerwą dał prowadzenie swojemu zespołowi. W drugiej połowie zrehabilitował się Perales, który ustalił wynik spotkania. Trzy punkty przy potknięciach rywali pozwoliły objąć przodownictwo w tabeli.
Jeszcze lepiej ekipa z Madrytu zaprezentowała się w dzisiejszym domowym pojedynku przeciwko broniącej się przed spadkiem Aravace. Przed upływem sześćdziesięciu sekund prowadzenie dał Zakaria Boualahi, a po trzech minutach było już 2-0 dzięki golowi Roberto Núñeza. Hiszpan był tego dnia wyśmienitej formie, gdyż w 6. minucie zdobył kolejną bramkę, a w 28. skompletował hat-trick. Po zmianie stron przypomniał o sobie Algierczyk, który otworzył wyniki meczu i podwyższył na 5-0. Rywali było stać tylko na honorowe trafienie Antoñina.
Po 34. kolejce Colchoneros mają na koncie 61 punktów i o 2 wyprzedzają Móstoles. Z kolei przewaga nad 5. miejscem, które nie daje możliwości gry w barażach o awans, wynosi 6 oczek. Optymizmem może napawać forma lidera, który jest niepokonany od ośmiu spotkań. Do końca sezonu pozostały cztery serie gier, a następnym rywalem Atleti będzie szóste w klasyfikacji Atlético Pinto. Mecz zostanie rozegrany 23 kwietnia o 11:30 na terenie przeciwnika.