Antoine Griezmann udzielił wywiadu brytyjskiemu dziennikowi „The Guardian”. Francuski napastnik opowiadał o swoich dążeniach oraz chęci wygrania trofeów z Atlético.
Były gracz Realu Sociedad opisał emocje towarzyszące mu po przegranym finale Mistrzostw Świata: – Byłem bardzo smutny, ale nie płakałem. Powiedziałem sobie, ze trzeba wykazać się determinacją i pokrzepić kolegów. Chciałem udowodnić, że mogę być liderem.
25-latek dąży do bycia jak najlepszym: – Chcę jeść przy wspólnym stole z graczami jak Messi czy Ronaldo. Chcę uzyskać poziom jak najbardziej zbliżony do nich i wygrywać tytuły. Moim celem jest bycie wśród najlepszych.
Brak trofeów w ostatnim czasie jest zachętą do dalszej walki: – Byliśmy blisko dwóch końcowych triumfów. To nie był nasz czas. Będę kontynuował treningi, aby ponownie dojść do finałów i wygrać je. W rzeczywistości teraz jestem bardziej przekonany o wygranej.
Griezmann wskazał swojego idola: – David Beckham. On jest powodem, dla którego noszę koszulkę z długim rękawem i z numerem 7.
Najlepszy strzelec Rojiblancos pozostał na Vicente Calderón, mimo ofert z innych klubów i wytłumaczył powody dalszych występów dla Colchoneros: – Ze względu na trenera, moich kolegów oraz dlatego że moja rodzina jest szczęśliwa w Madrycie. Uważam, że jest to klub, który może wygrać wszystko. Chcę zdobywać tytuły z Atlético. Mam ochotę zwyciężyć w LaLiga oraz Lidze Mistrzów i dam z siebie wszystko dla mojego zespoły. W tym sezonie będzie lepiej.
Źródło: „Marca”