Golkiper Atletico Madryt, Miguel Angel Moya, w wywiadzie udzielonym dziennikarzom AS nie krył zadowolenia na wieść o próbach przedłużenia kontraktu z Diego Simeone przez zarząd klubu, mimo że jest tym trochę zaskoczony.
Od poprzedniego tygodnia coraz głośniej mówi się o 5-letniej ofercie kontraktu, która najprawdopodobniej na dniach wyląduje na biurku sternika Rojiblancos. Wychowanek Mallorki został poproszony o skomentowanie tej wiadomości.
-Szczerze mówiąc, dowiedziałem się o tym za pośrednictwem prasy, że umowa ma zostać przedłużona. To bardzo dobre wieści. Cholo osiągnął wielkie rzeczy z Atletico w ostatnich latach. Wszystko co może zatrzymać go tutaj na dłuższy okres czasu jest dobre- dla niego, piłkarzy i całego klubu.
W dalszej części rozmowy Hiszpan został zapytany o dwójkę swoich klubowych kolegów, stanowiących siłę ofensywną- Griezmanna i Mandżukicia: -Przede wszystkim zdobywają gole. Obaj są w dobrej formie, a kiedy ich współpraca się układa, każdy na tym korzysta. Jako duet radzą sobie świetnie.
30-latek opowiedział także o powrocie rozgrywek Champions League i zbliżającym się wyjazdowym spotkaniu z Bayerem w Leverkusen: -Liga Mistrzów to zawsze coś wyjątkowego, to prawda. Na ten mecz czekaliśmy tygodniami. To będzie skomplikowane spotkanie, mimo że rywale w tym sezonie nie radzą sobie w Bundeslidze aż tak dobrze. Wyjdziemy na boisko z dużym respektem dla przeciwników, ale też z wielką nadzieją na korzystny wynik.
Miguel Angel Moya pokusił się także o krótką analizę oponentów: -Mają bardzo dobry atak. Calhanoglu znakomicie bije stałe fragmenty gry. Ważne dla nich jest też to, że są jednością, tak jak my, stanowią drużynę. Będą na pewno bardzo zmotywowani.