– W 77. minucie trener Diego Simeone został ukarany żółtą kartką z następującego powodu: opuszczenie strefy dla trenerów, wymachiwanie rękami i komentowanie tego, co dzieje się na boisku – napisał w pomeczowym raporcie Juan Martínez Munuera. Oznacza to, że w niedzielnym meczu z Celtą Cholo otrzymał już czwarte upomnienie w tym sezonie, więc każde kolejne spowoduje zawieszenie na jedną kolejkę.
Wcześniej Argentyńczyk był karany przez sędziego w pojedynkach z Realem Sociedad (mecz sedziował Alfonso Javier Álvarez Izquierdo), Deportivo (José Antonio Teixeira Vitines) i Athletikiem Bilbao (Alejandro Jose Hernandez Hernandez). Warto zatem, aby trener aktualnych mistrzów Hiszpanii uważał na swoje zachowanie, bo po najbliższym starciu z Almeríą jego podopiecznych czekają arcyważne potyczki z Sevillą i Valencią – bezpośrednimi rywalami o ligowe podium.
Przypomnijmy, że na początku sezonu opiekun Los Colchoneros przegapił w sumie aż sześć kolejnych spotkań. W pierwszej kolejce musiał pauzować za piątą żółtą kartkę, jaką zobaczył w ostatnim meczu poprzednich rozgrywek na Camp Nou. Kolejne cztery ligowe kolejki spędził na trybunach w wyniku kary, jaka została na niego nałożona z uwagi na jego zachowanie podczas rewanżowego spotkania o Superpuchar Hiszpanii. W międzyczasie Cholo pauzował także w pierwszej kolejce Ligi Mistrzów, co było efektem sankcji za niewłaściwe zachowanie w finale Ligi Mistrzów.
Poza Diego Simeone, na żółte kartki muszą uważać Juanfran, Miranda, Antoine Girezmann i Mario Mandžukić. Z wykluczenia wracają już natomiast Arda Turan i Raúl García.
Tak sobie myślę, że zawieszenia i wyrzucenia na trybuny trenerów są mało skuteczne. Wprowadziłbym zasadę, że po czerwonej kartce dla trenera musi on wyznaczyć gracza z pola, który zejdzie. W przypadku zawieszenia proponuję absencję kapitana.
Ty tak na poważnie?
Luźna myśl, ale jak najbardziej pisana od początku do końca na poważnie.