Atletico Madryt wczorajszego wieczora zremisowało bezbramkowo w wyjazdowym meczu przeciwko Getafe. Było to już drugie spotkanie z rzędu, w którym Los Colchoneros nie zdołali wygrać i zdobyli zaledwie jeden punkt. Na pomeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec Atletico – Diego Pablo Simeone przypomniał, że zawodnicy ciągle ciężko pracują i mają za sobą imponujący sezon.
– Pojechaliśmy tam z zamiarem wygranej. Uważam, że w pierwszej połowie mieliśmy więcej szans na zdobycie bramki. Drużyna dała z siebie wszystko i całkowicie kontrolowaliśmy mecz aż do czerwonej kartki dla Mario. Chłopaki ciężko pracują i mają za sobą imponujący sezon. Jednak musimy pozytywnie zareagować w ostatnich ośmiu meczach.
Następnie El Cholo został zapytany o formę swojego zespołu.
– Możemy spojrzeć na to ze strony ilości punktów, których w tej chwili mamy ponad sześćdziesiąt. Sezon jest długi i drużyny rozpoznają się wzajemnie stosując coraz to nowsze rozwiązania. Mimo to udało nam się wygrać w Pampelunie oraz zremisować z Valencią i teraz z Getafe.
Później Diego Simeone wypowiedział się o Radamelu Falcao. Kolumbijczyk w obecnej chwili zdecydowanie jest pod formą o czym świadczą wczorajsze niewykorzystane okazje.
– Falcao jest bardzo ważnym zawodnikiem, a jego statystyki są powalające. Rozgrywki ligowe są długie, ale za to bardzo wymagające, więc zdobywanie goli nie jest wcale takie łatwe. W tej chwili ma 22 gole, czyli tylko dwa mniej niż rok temu. Przed nami jeszcze osiem kolejek.
Kontuzja kostki uniemożliwiła Ardzie Turanowi występ we wczorajszym meczu na Estadio Coliseum Alfonso Perez. Turecki pomocnik doznał urazu w poprzednim spotkaniu przeciwko Valencii, a dziś rozpoczyna się jego drugi tydzień rehabilitacji. Na jego miejscu wystąpił Adrian Lopez, który o dziwo spisał się całkiem nieźle.
– Adrian zagrał dobry mecz i jestem również zadowolony z minut rozegranych przez Olivera, który wraz z swoim wejściem wniósł więcej jakości do naszej gry. Ich gra w tym meczu była bardzo dobra.
Na sam koniec trener Los Rojiblancos zabrał głos w sprawie dwóch czerwonych kartek, które zobaczyli Mario Suarez oraz Diego Godin.
– To jest gra i czasami są takie sytuacje, w których intensywność i adrenalina wygrywa.