LFP podało dokładny terminarz czwartej i piątej kolejki La Liga. Obie serie spotkań zostaną rozegrane po przerwie na mecze reprezentacyjne. W niedzielę, 16. września na Vicente Calderon Atletico Madryt zagra z nieźle jak dotąd radzącym sobie Rayo Vallecano. Początek tego meczu o 21:30. Z kolei równo tydzień później, 23. września Rojiblancos na własnym boisku podejmą inną ekipę, która na początku rozgrywek ligowych notuje niezłe wyniki, czyli Real Valladolid. To spotkanie rozpocznie się o 18:00. Przypomnijmy, że trzy dni później Los Colchoneros rozegrają zaległy wyjazdowy pojedynek z Betisem, który pierwotnie zaplanowany był na jutro.
TERMINARZ 4. KOLEJKI LA LIGA:
Sobota, 15. września:
Malaga – Levante; 16:00
Valencia – Celta; 18:00
Getafe – FC Barcelona; 20:00
Sevilla – Real Madryt; 22:00
Niedziela, 16. września:
Espanyol – Athletic Bilbao; 12:00
Granada – Deportivo; 16:00
Osasuna – Mallorca; 18:00
Real Sociedad – Real Saragossa; 19:50
Atletico Madryt – Rayo Vallecano; 21:30
Poniedziałek, 17. września:
Real Valladolid – Betis; 21:30
TERMINARZ 5. KOLEJKI LA LIGA:
Sobota, 22. września:
Real Saragossa – Osasuna; 16:00
Celta – Getafe; 18:00
Betis – Espanyol; 20:00
FC Barcelona – Granada; 22:00
Niedziela, 23. września:
Mallorca – Valencia; 12:00
Levante – Real Sociedad; 16:00
Atletico Madryt – Real Valladolid; 18:00
Athletic Bilbao – Malaga; 19:50
Rayo Vallecano – Real Madryt; 21:30
Poniedziałek, 24. września:
Deportivo – Sevilla; 21:30
Niesieni zwycięstwem w SE oraz dopingiem własnej publiczności piłkarze powinni zdobyć komplet 6 pkt.
Teraz kilka teoretycznie łatwiejszych spotkan. Gdyby nam sie udało utrzymac pęd i je wygrac pod koniec wrzesnia bylibysmy mentalnie gigantami na resztę sezou.
Niestety znajac nieobliczalność naszej drużyny pewnie w tym miesiącu jednak pogubimy te punkty.
Na razie jest niezle. W koncu udaje nam sie realizowac najprostszy plan na swiecie – bezpieczny tyl + kilka dobrych pilek na falcao w meczu.
@Urban: haha dokładnie, im większymi jesteśmy faworytami tym większa szansa że głupio stracimy punkty ;p
Ale w superpucharze drużyna pokazała dojrzałość i trzeba w końcu być dojrzałym w lidze i wskoczyć do top4
Dwa mecze na Calderon z beniaminkiem i Rayo, które gładko powinniśmy ograć. Nie ma innej opcji niż 6 punktów.
Ciężko będzie zauważcie, że po pierwsze my dobrze gramy z drużynami które chcą atakować czyli np. Chelsea, czy Bilbao, a znając życie Valladolid i Rayo cofną się zrobią autobus i będzie źle. No, ale gramy u siebie więc i tak powinien być komplet punktów.
U siebie jesteśmy niesamowicie mocni. Wystarczy wspomnieć że w zeszłym sezonie na VC Real wygrał tylko dzięki bramkom Krystyny z 50 metrów, a Barcelona przez skandaliczne sędziowanie. Obu przeciwników cisnęliśmy. gregory97 masz rację, świetnym przykładem na to jest mecz z Levante. Ale myślę że mamy na tyle silną drużynę by przełamywać takie autobusy na swoim terenie. Gdyby Levante nie wcisnęło tej jednej bramki kto wie jakby potoczył się mecz, bowiem przez całe spotkanie grali tak jak chcieli – tzn. na remis, a wynik goniliśmy my. Dlatego o ile nie będziemy mieli sporego pecha, to takie drużyny powinniśmy golić na VC.… Czytaj więcej »
6 pktów innej opcji nie ma!