Wczoraj zostały rozegrane kolejne mecze eliminacyjne do Mistrzostw Świata 2014, w których wzięli udział zawodnicy Atletico Madryt. W starciu Urugwaju z Peru nie brakowało emocji. Podopieczni Tabareza prowadzili po pół godzinie gry już 2-0, jednak goście zdołali doprowadzić do wyrównania. Następnie rzutu karnego nie wykorzystał Diego Forlan, jednak chwilę później Cristian Rodriguez wyprowadził Urugwajczyków na prowadzenie. W doliczonym czasie gry czwartą bramę, która przypieczętowała zwycięstwo Celestes zdobył Sebastian Eguren.
Mistrz Ameryki podszedł do tego starcia z wielką motywacją po ostatnim remisie z Wenezuelą. Szkoleniowiec Urugwaju postanowił wystawić w pierwszej jedenaste trzech napastników klasy światowej – Cavaniego, Forlana i Suareza. Jednak żaden z nich nie zdołał otworzyć wyniku spotkania. Ta sztuka udała się obrońcy Liverpoolu FC, Sebastianowi Coates’owi. Młody defensor umieścił piłkę w bramce strzałem głową w 14 minucie. Kwadrans później rezultat podwyższył Pereira.
Gdy wydawało się już, że gospodarze mają już wszystko pod kontrolą, piłkę do własnej bramki wpakował zawodnik Atletico, Diego Godin. Trzy minuty po przerwie, sensacyjnie do remisu doprowadził Guerrero. W 55 minucie rzutu karnego nie wykorzystał Diego Forlan. Chwilę później na murawie zameldował się nowy nabytek Los Colchoneros – Cristian Rodriguez.
W 63 minucie popularny Cebula wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. 26-latek popisał się pięknym strzałem głową nie dając żadnych szans bramkarzowi. W doliczonym czasie gry wynik tego spotkania ustalił Sebastian Eguren, który spokojnie wykorzystał sytuacje sam na sam.
Natomiast w gorszych humorach są zawodnicy reprezentacji Kolumbii, którzy z Radamelem Falcao i Luisem Pereą w składzie ulegli na wyjeździe reprezentacji Ekwadoru 1-0. W 54 minucie meczu bramkę na wagę zwycięstwa Los Cafeteros zdobył Chucho Benitez. W 35 minucie z powodu kontuzji murawę opuścił Luis Perea.
brawo Cristian
Fajnie że Cristan strzela może u nas się wypromuje i pójdzie za godną kasę do innego klubu. A Godin to przechodzi samego siebie jeśli chodzi o samobóje!
Ile on tych samobói strzelił?
Podobno Arda do środka Cebula na lewą.
Dobrze, dwa gole zawodników Atletico w meczu reprezentacji, tylko szkoda, że jeden z nich samobójczy.