Za 3 dni Atlético być może będzie świętowało zwycięstwo w finale Ligi Mistrzów. Dziś z kolei przypada 20. rocznica zdobycia 9. mistrzostwa Hiszpanii, co po wcześniejszym wygraniu Pucharu Króla oznaczało krajowy dublet.
10 kwietnia 1996 r. Colchoneros na La Romareda pokonali Barcelonę w finale Copa del Rey 1-0. Regulaminowy czas gry wówczas nie przyniósł rozstrzygnięcia, więc decydująca okazała się bramka zdobyta głową przez Milinko Panticia w 12. minucie dogrywki. Był to 9. triumf w rozgrywkach krajowego pucharu.
W lidze, w stawce 22 zespołów Atleti na kolejkę przed końcem mogło świętować mistrzostwo, ale nie udało się pokonać Tenerife, a goniąca Valencia zbliżyła się na 2 punkty, więc o wszystkim miała zdecydować ostatnia seria spotkań. W tej do Madrytu przyjechała drużyna Albacete, a gospodarze nie zmarnowali szansy. Wynik spotkania otworzył w 14. minucie obecny trener Atlético – Diego Simeone, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu wolnego i głową pokonał Jewgienija Płotnikowa. Drugi gol padł w 32. minucie. José Francisco Molina popisał się długim wykopem, a piłka doszła do Kiko, który wykorzystał niefrasobliwość obrońcy i znalazł się sam na sam z bramkarzem, czego nie zmarnował. Valencia ostatecznie tylko zremisowała, więc zespół ze stolicy zakończył rozgrywki z 4 puntkami przewagi nad Nietoperzami.
Dopiero objęcie posady trenera przez Cholo nawiązało do sukcesów z lat 90. Argentyńczykowi jako szkoleniowiec nie udało się jednak wygrać dubletu, gdyż triumf w Copa del Rey miał miejsce w 2013 r., a mistrzostwo sezon później.