Atlético coraz silniej oddziałuje na wielu polach, a kwestie społeczne nie są wyjątkiem. Świeżą sytuacją jest otwarcie placu w Lorce, który otrzymał imię wiceprezydenta Rojiblancos, Lázaro Albarracína. W ceremonii oprócz oficjeli, udział wzięła Peña Castillo de Lorca.
I to właśnie oficjalne fankluby są kolejnym powodem do dumy Colchoneros. Od nieudanego finału Ligi Mistrzów w Mediolanie powstało 13 nowych grup kibicowskich. Wynik jest o tyle dobry, że do tej pory w ciągu roku przybywało ich około 12. Reakcja po niepowodzeniu jest zatem nadzwyczaj pozytywna i pokazuje coraz większe przywiązanie do klubu. Obecnie Atleti posiada 766 zarejestrowanych fanklubów, z czego 725 w Hiszpanii i 41 za granicą.
Najnowsze grupy, które zechciały się zorganizować: Las Murallas de Alcalá de Henares, La Espuma Rojiblanca de Madrid, Peña L`Alacant 1903 en San Vicente del Raspeig (Alicante), Peña Sons Of Atleti-Heavy Metal de Madrid, Peña Ronda de San Agustín de Guadalix (Madrid), Peña Los últimos del Calderón de Madrid, Peña Burgo de Osma (Soria), Peña El número 3 de Madrid, Peña Valle del Najerilla-Nájera (La Rioja), Peña Águilas Rojiblanca (Murcia), Peña Nunca dejes de creer (León), Peña de Ceuta, Peña Indios de Caledonia w Edynburgu (Wielka Brytania).
Oprócz obecnie zarejestrowanych grup, kolejnych 7 czeka na potwierdzenie swojego oficjalnego uczestnictwa w czerwono-białej rodzinie. Klub jest świadomy rosnącego zainteresowania Atlético, więc zdwojono wysiłki, aby penie były aktywne. Jednym z głównych celów są regularne spotkania w różnych częściach Hiszpanii. Innym ważnym celem jest pęknięcie granicy 100 000 socios, co ma nastąpić jeszcze przed przeprowadzką na La Peinetę.
Źródło: „AS”