Piłkarze hiszpańskich klubów nie wybiegną na boiska w pierwszej kolejce Primera i Segunda División sezonu 2011/2012. Dziś doszło do spotkania przedstawicieli Związku Hiszpańskich Piłkarzy (AFE) i Zawodowej Ligi Piłkarskiej, lecz nie osiągnięto porozumienia.
Obie strony zdecydowały się na kontynuację rozmów w piątek, ale decyzja nie będzie wycofana zważając na to, że tego samego dnia rusza pierwszy mecz drugiej ligi między Villarrealem B a Herculesem.
– Nie osiągnęliśmy porozumienia. AFE podtrzymuje decyzję o strajku na zbliżającą się kolejkę. Wrócimy do rozmów w piątek, a jeśli będzie to konieczne, poświęcimy na nie cały weekend – powiedział Jose Luis Astiazaran, prezes LFP.
Problemem jest gwarancja finansowa, ustalona na dziesięć milionów euro, którą Związek Hiszpańskich Piłkarzy uważa za niewystarczającą. W tej chwili siedem hiszpańskich klubów jest winnych swoim piłkarzom aż 58 milionów euro.