Mam szczerą nadzieję, że jest to zapowiedź ostatniego w tym sezonie meczu Atletico Madryt w Lidze Europy. Po przegranej 0:2 na Vicente Calderon podopieczni Diego Simeone musieliby jutro dokonać czegoś naprawdę wielkiego, by na moskiewskich Łużnikach wysoko pokonać Rubin Kazań. Nie jest to niemożliwe, ale patrząc na skład, jaki Cholo zabrał ze sobą do Rosji można śmiało powiedzieć, że Rojiblancos zagrają przede wszystkim po to, by pożegnać się z europejskimi pucharami w miarę przystępnym wynikiem. Mając na uwadze wysiłek, jaki trzeba włożyć w pozostałe kolejki La Liga oraz rewanżowy mecz w półfinale Copa del Rey naprawdę nie warto utrudniać sobie życia walką o awans do kolejnej rundy Ligi Europy. Ani nie ma z tego dobrych pieniędzy, ani nie ma presji triumfu w tych rozgrywkach (w końcu wygraliśmy dwie z trzech edycji), ani nie wpłynie to dobrze na siły piłkarzy, które trzeba oszczędzać na odpieranie ataków Realu Madryt. Nie umiem zachęcić Was do obejrzenia spotkania z Rubinem Kazań, bo sam wiem, że na 99% będzie to mało ekscytujący pojedynek. Mimo wszystko warto go chyba obejrzeć choćby po to, by sprawdzić jak sobie poradzą nasi młodzi wychowankowie. Pierwszy gwizdek o 18:00.
DIEGO SIMEONE Z KONTRAKTEM DO 2017 ROKU
Cóż, o nowym kontrakcie dla Cholo wiemy już chyba wszystko. Po pierwsze, Argentyńczyk ma się związać z drużyną z Vicente Calderon do 30 czerwca 2017 roku, a więc na najbliższe cztery sezony. Początkowe informacje mówiły o dwuletniej umowie, ale jak widać Diego Simeone zdołał przekonać władze klubu do tego, by otrzymać więcej czasu, co jak sam podkreśla da mu więcej swobody. Po drugie, osiągnięto już porozumienie w kwestii finansowej. Była to jedna z łatwiejszych rzeczy do uzgodnienia, gdyż zarobki tak naprawdę nie były najważniejszą rzeczą i praktycznie nie było pod tym względem żadnych sporów. Po trzecie, sztab szkoleniowy na razie pozostanie bez zmian. Wraz z Cholo pracować będą nadal German Burgos, Oscar Ortega, Pablo Verzellone i Juan Vizcaino. Nie jest jednak wykluczone, że grupa ta się powiększy o nowe osoby, ale jeśli do tego dojdzie to najprawdopodobniej przed rozpoczęciem okresu przygotowawczego do następnego sezonu. Po czwarte, dość ciekawie wygląda sprawa kadry. Jeśli wierzyć temu, o czym donoszą dziennikarze hiszpańskiej gazety AS, to Diego Simeone nalega przede wszystkim na sprowadzenie Thibauta Courtoisa i nie chodzi o wypożyczenie, a o transfer definitywny. W świetle ostatnich wypowiedzi Belga wydaje się to niemożliwe, ale nie jest tajemnicą, że Chelsea jest skłonna zaoferować go w pakiecie wraz z gotówką w zamian za usługi Radamela Falcao. Ponadto, Argentyńczyk bardzo chciałby powrotu Diego Ribasa, który mógłby być według niego kluczową postacią w zespole. Po piąte, oficjalna informacja na temat nowego kontraktu powinna pojawić się tuż po rewanżowym meczu z Sevillą w półfinale Copa del Rey, a więc na przełomie lutego i marca. Zadowoleni?
O CO CHODZI Z JORGE PULIDO?
Styczeń 2012. Na wypożyczenie do Rayo Vallecano udaje się Jorge Pulido, dla którego pierwsza część sezonu była praktycznie stracona. Pod wodzą Gregorio Manzano wystąpił w zaledwie jednym meczu. Było to pierwsze spotkanie 1/16 finału Copa del Rey. Atletico Madryt przegrało wówczas na wyjeździe z Albacete (1:2), a 21-latek zaliczył wówczas 90 minut. W trakcie półrocznego pobytu w zespole Franjirrojos wychowanek Rojiblancos zaliczył 14 występów w La Liga, w trakcie których obejrzał 7 żółtych kartek i choć podczas jego pobytu na boisku Rayo Vallecano straciło aż 33 gole, to sam zawodnik zbierał całkiem przyzwoite noty. Wydawało się, że w sezonie 2012/2013 w końcu otrzyma on więcej szans w pierwszej drużynie Atletico Madryt, szczególnie że Diego Simeone pozostawił go w kadrze i nie pozwolił mu odejść w lecie. I faktycznie, z początku Pulido dość często wychodził na murawę. Co prawda tylko w Lidze Europy i w Copa del Rey, ale do końca roku zdołał zaliczyć 7 meczów. Niestety, od 6 grudnia ani razu nawet nie wszedł z ławki, nie mówiąc o wyjściowej 'jedenastce’. Wydawało się, że w styczniu odejdzie na kolejne półroczne wypożyczenie (mówiło się o zainteresowaniu Elche), ale Cholo wyraźnie dał do zrozumienia, że potrzebuje go jako czwartego stopera. 21-latek nie dostaje szans gry, nawet pomimo tego że w fatalnej dyspozycji jest ostatnio Daniel 'Cata’ Diaz. Doświadczony Argentyńczyk kiepsko zastępuje Diego Godina lub Mirandę, ale i tak to jemu ufa Diego Simeone. Czy warto jednak wystawiać byłego gracza Getafe za wszelką cenę? Czy nie lepiej dawać ogrywać się Pulido? Przecież to on może być ważnym ogniwem Rojiblancos w przyszłości, a mimo to jego kariera utknęła w miejscu. Miejmy nadzieję, że przeciwko Rubinowi wychowanek Los Colchoneros wyjdzie w podstawowym składzie i udowodni, że w razie potrzeby to on powinien łatać dziury na środku defensywy.
AMBITNI ROSJANIE ZAGRAJĄ O CAŁĄ PULĘ?
Cóż można napisać o Rubinie Kazań? Kurban Berdyev nie ogłosił jeszcze powołań, więc ciężko przewidzieć wyjściowy skład, szczególnie gdy trener naszych rywali na konferencji prasowej wyznał, że dokona kilku zmian. Przez ostatni tydzień Tatary nie rozegrali żadnego meczu, gdyż liga rosyjska rusza dopiero w drugi weekend marca. Mimo to pewne są dwie rzeczy. Po pierwsze, Rosjanie dadzą z siebie wszystko, bo dla nich awans do 1/8 finału to spora szansa nie tylko na pieniądze, ale również na kolejne dwa poważne spotkania, no i prestiż. Tym samym na boisku powinna wybiec możliwie najsilniejsza 'jedenastka’. Po drugie, za czerwoną kartkę musi pauzować Roman Sharonov i jego na pewno nie będziemy jutro oglądali na boisku. Kto zatem stanie naprzeciwko Atletico Madryt? W bramce pewniakiem jest Sergey Ryzhikov. W obronie jedyną zmianą powinno być to, że Ansaldi przejdzie na lewa stronę, na prawej zagra Oleg Kuzmin, a w środku partnerem Cesara Navasa będzie Ivan Marcano. duet w środku pola stworzą Pablo Orbaiz i Yann M’Vila, a jeśli Francuz nadal nie będzie mógł grać, wówczas na jego miejsce wejdzie Natkho. Jeśli chodzi o ofensywę, to pewniakami są Rondon i Gokdeniz Karadeniz. Których dwóch piłkarzy uzupełni 'jedenastkę’? Najpewniej Natkho i Roman Eremenko, choć z doniesień hiszpańskich dziennikarzy wynika, że w walce liczą się także Alan Kasaev i Sergey Kislyak. To i tak jak wróżenie z fusów, więc lepiej mnie nie słuchajcie i czekajcie do około godziny przed meczem, kiedy to zostaną ogłoszone oficjalne składy.
————————-Ryzhikov————————-
—————————————————————
Kuzmin——Navas——-Marcano——-Ansaldi
—————————————————————
————–Orbaiz—————M’Vila—————-
—————————————————————
Natkho————–Emerenko———Karadeniz
—————————————————————
————————–Rondon————————–
MŁODZIEŻ POJECHAŁA, MŁODZIEŻ MUSI ZAGRAĆ
Cóż, Diego Simeone zabrał do Moskwy bardzo rezerwowy skład. Z kluczowych zawodników pojechali tylko Thibaut Courtois, Miranda, Mario Suarez i Radamel Falcao. Do Rosji wyleciało natomiast aż siedmiu młodych wychowanków znajdujących się na liście B. Jak zatem powinna wyglądać wyjściowa 'jedenastka’? Między słupkami powinien stanąć Sergio Asenjo. Raz, że to dla niego szansa na ostatnie wyjście na boisko w tym sezonie, a dwa – Hiszpan być może zrehabilituje się za średni występ w pierwszym meczu na Vicente Calderon. Na bokach obrony nie powinno być niespodzianek i powinni tam zagrać Javi Manquillo i Domingo Cisma. A kto w środku? Cholo zapewne postawi na duet Cata Diaz – Jorge Pulido, chociaż ja wolałbym oglądać Mirandę zamiast doświadczonego Argentyńczyka. Skoro nasz 21-letni stoper ma się od kogoś uczyć, to lepiej niech to robi od będącego w świetnej dyspozycji Brazylijczyka, a nie od dogorywającego, prawie 34-letniego zawodnika o twarzy mordercy. Srodek pola najprawdopodobniej będą tworzyć Mario Suarez i Saul Niguez, co byłoby chyba optymalnym wyborem. Z wypowiedzi Diego Simeone, jakie padały na konferencji prasowej można wywnioskować, że nasza ofensywa zostanie zestawiona w możliwie najsilniejszy sposób. Tym samym na prawej stronie powinien zagrać Adrian Lopez, na lewej Cristian Rodriguez, w środku Raul Garcia, a przed nim El Tigre. Mimo to nie bez szans na występ od pierwszych minut jest Kader, choć trzeba pamiętać, że Tunezyjczyk dopiero co wyleczył kontuzję i od ponad miesiąca nie zagrał w żadnym poważnym spotkaniu.
————————-Asenjo————————-
————————————————————
Manquillo—-Miranda——Pulido——Cisma
————————————————————
————–Mario————–Saul—————–
————————————————————
Adrian—————Garcia—————Cebolla
————————————————————
————————Falcao————————–
KONIEC SŁABYCH WYNIKÓW NA WYJAZDACH?
Ostatnie wyjazdowe zwycięstwo nad Realem Valladolid (3:0) było przełomowe. Atletico Madryt nie tylko przełamało serię ośmiu kolejnych meczów bez wygranej na obcym terenie, ale przede wszystkim zagrali naprawdę bardzo fajne spotkanie. Nawet jeśli rywale byli w fatalnej dyspozycji, to i tak chwała Rojiblancos za to, że potrafili to skutecznie wykorzystać. Po raz kolejny okazało się, że nie ma lepszej możliwości w ataku niż kwartet Falcao – Diego Costa – Arda Turan – Koke. Parafrazując słowa pewnej piosenki: Nie da Ci tego Cebul, nie da Ci tego Adrian, co może dać Ci dzisiaj Costa szybszy od światła. W każdym razie może się okazać, że teraz będzie już tylko lepiej. Co prawda starcie na Łużnikach zostanie najpewniej odbębnione, ale następne wyjazdowe pojedynki powinny dać nam odpowiedź, czy można mówić o końcu kryzysu. Jeżeli Diego Simeone przestanie nadmiernie kombinować i w mniej-więcej każdym meczu poza Vicente Calderon na boisku będzie wybiegała optymalna 'jedenastka’, wówczas na pewno uda się najpierw awansować do finału Copa del Rey kosztem Sevilli, a następnie przeciwko Maladze, Osasunie i Getafe będzie można myśleć jeśli nie o komplecie punktów, to przynajmniej o siedmiu oczkach. Jak będzie? Czas pokaże.
POCZTÓWKI Z PRZESZŁOŚCI:
9 października 2007: Atletico Madryt zremisowało na Łużnikach z Lokomotivem Moskwa 3:3. Dwa gole strzelił wówczas Sergio Aguero, a jednego Diego Forlan. 90 minut w tamtym spotkaniu rozegrał będący częścią obecnego składu Raul Garcia.
SĘDZIOWIE:
Ovidiu Alin Hategan (Rumunia) (główny)
Cristian Nica (asystent)
Octavian Sovre (asystent)
Radu Ghinguleac (techniczny)
Alexandru Dan Tudor (bramkowy)
Sebastian Coltescu (bramkowy)
TRANSMISJE:
Kanał 109 (platforma n)
Rojadirecta.me
TYPY UŻYTKOWNIKÓW ATLETICPOLAND.COM:
Vaniak – 0:3
Hubo84, Miedziowy – 1:3
Manian, Korona – 0:2 i karne
Dylanowy – 0:0
Matheo – 2:1
cor72z – 2:0
Niemiec – 3:1