Raport z wypożyczeń, 6-12 marca: Pełne mecze Kranevittera, Jota znów "jokerem"

Po kolejnych opóźnieniach rozgrywki w końcu wznowiła liga argentyńska, lecz tylko rezerwowym bramkarzem Boca Juniors jest Axel Werner. W ostatnim tygodniu najwięcej zyskał Matías Kranevitter, który stał się ważnym graczem dla Jorge Sampaoliego. Bardzo dobrze sprawuje się duet z Porto, a Diogo Jocie w powiększaniu dorobku bramkowego nie przeszkadza rola rezerwowego. Kolejny dobry występ w Primera División zaliczył Theo Hernández, z kolei w trzeciej lidze na pozycji wicelidera tabeli strzelców umocnił się Héctor Hernández.

 

Matías Kranevitter i Luciano Vietto (Sevilla)

 

Defensywny pomocnik przeżywa najlepszy okres podczas wypożyczenia do Los Nervionenses. W spotkaniach przeciwko Alavés i Leganés zanotował dwa kolejne występy w pełnym wymiarze czasowym. Przeciwko baskijskiemu beniaminkowi Andaluzyjczycy zdołali wywalczyć remis 1-1 i ten sam wynik powtórzyli w kolejnym meczu. Pierwszą potyczkę na ławce rezerwowych przesiedział drugi z Argentyńczyków, a w kolejnym pojedynku pojawił się na boisku od początku drugiej połowy, lecz nie zdołał oddać żadnego strzału. Podopieczni Jorge Sampaoliego po 27 kolejkach zajmują trzecie miejsce, lecz ich przewaga nad Atlético zmalała do pięciu punktów.

 

Diogo Jota i Óliver Torres (Porto)

 

Smoki zmierzyły się z Aroucą, a hiszpański pomocnik wystąpił od pierwszej minuty i w 25. minucie, mając trochę wolnego miejsca, dośrodkował w pole karne. Jego zagranie na bramkę zamienił Francisco Soares podwyższając na 2-0. W 71. minucie na boisko wszedł Jota i po chwili skutecznie wykończył akcję swojego zespołu zmieniając wynik na 3-0. Było to siódme ligowe trafienie portugalskiego skrzydłowego. Ostatecznie Porto zdołało zwyciężyć 4-0 i awansować na pozycję lidera. Tę odzyskać może jednak Benfica, która w poniedziałek rozegra swój mecz 25. kolejki Primeira Liga.

 

Theo Hernández (Alavés)

 

Baskowie w ubiegły poniedziałek zmierzyli się z Sevillą i zremisowali 1-1, co należy uznać za świetny wynik. Francuz rozegrał pełne 90 minut i był wyróżniającą się postacią. Zobaczył jednak żółtą kartkę, która spowodowała zawieszenie za ich nadmiar w kolejnej potyczce z Málagą. Podopieczni Mauricio Pellegrino zdołali wygrać 2-1 i awansowali na 10. pozycję w tabeli Primera División po 27. kolejce.

 

Amath Ndiaye (Tenerife)

 

Przed Kanaryjczykami stanęło trudne zadanie, gdyż zmierzyli się na wyjeździe z Getafe. Gospodarze dwukrotnie obejmowali prowadzenie, lecz ostatecznie padł remis 2-2. Senegalczyk rozegrał pełne 90 minut, a z trybun oglądali go przedstawiciele macierzystego klubu. Tym razem napastnikowi nie udało się jednak powiększyć dorobku bramkowego, choć starał się pokazywać w akcjach ofensywnych. Niepokonany od ponad trzech miesięcy zespół zajmuje 4. miejsce po 29 seriach gier Segunda División.

 

Héctor Hernández (Albacete)

 

Lider grupy II Segunda División B spotkał się z wiceliderem Leioą i przegrał 1-2 notując porażkę w drugim kolejnym meczu. Z trafienia w czwartym spotkaniu z rzędu mógł się cieszyć napastnik Atleti, który otworzył wynik potyczki. Była to jego piętnasta ligowa bramka. Mimo straty punktów, ekipa utrzymała 1. miejsce, ale przewaga wynosi już tylko trzy punkty.

 

Nie grali: Rafael Santos Borré (Villarreal; tylko w kadrze), Guilherme Siqueira (Valencia; tylko w kadrze), Axel Werner (Boca Juniors; tylko w kadrze), Javier Manquillo (Sunderland; brak meczów), Bernard Mensah (Vitória SC; poza kadrą), Emiliano Velázquez (Braga; kontuzja).