W obliczu porażki Realu Madryt z Sevillą, Atlético staje przed szansą odskoczenia od rywala i zrobienia dużego kroku w kierunku wicemistrzostwa kraju. Nie ulega jednak wątpliwości, że w spotkaniu z Getafe najważniejszym celem będzie brak urazów przed finałem Ligi Europy. Determinacją beniaminka jest chęć gry w Lidze Europy, a o tym kto przybliży się do swojego ligowego celu, rozstrzygnie starcie na Coliseum Alfonso Pérez w sobotę o 18:30
W ciągu tygodnia media donosiły iż Diego Simeone dokona wielu zmian w wyjściowej XI, a najchętniej do boju posłałby drużynę złożoną z graczy rezerw oraz sekcji młodzieżowej. To oczywiście nie byłoby możliwe z uwagi na regulamin, który nakazuje przebywanie na boisku w jednym czasie co najmniej siedmiu piłkarzy pierwszej drużyny. Zapis w założeniu ma zapobiegać odpuszczaniu meczów przez drużyny, które o nic nie walczą w końcówce sezonu. Ostatecznie Cholo powołał najmocniejszy możliwy skład bez ani jednego piłkarza cantery. Na pewno jednak dojdzie do roszad, gdyż finałowy rywal, Olympique Marsylia, będzie odpoczywał o jeden dzień dłużej.
W podmadryckim Getafe nastroje muszą być bojowe. Drużyna zajmuje obecnie ósmą pozycję i traci zaledwie dwa punkty do Sevilli, która plasuje się obecnie na ostatnim premiowanym grą w rozgrywkach europejskim miejscu. Spokojnie do sytuacji swojego zespołu podchodzi José Bordalás, który nie popada w euforię na myśl o możliwej grze w Europa League i nie spodziewa się, aby Rojiblancos mieli podejść do spotkania z taryfą ulgową.
Poprzedni mecz obu ekip odbył się 6 stycznia, a Colchoneros wygrali u siebie 2-0, co oczywiście żadnym zaskoczeniem nie jest. Miło jednak potyczki wspominać nie będzie Diego Costa. Dla Brazylijczyka było to przywitanie z Metropolitano, które wprawdzie okrasił zdobyciem bramki, ale jej celebrowanie kosztowało go wyrzucenie z boiska. Napastnik po strzeleniu gola pognał w kierunku kibiców, którzy go wyściskali, a piłkarz prawie wszedł na trybuny. Nie spodobało się to sędziemu, który pokazał mu żółty kartonik, a był to już jego drugi w tym meczu.
HISTORIA SPOTKAŃ
Bilans ogólny: 31 meczów (20 zwycięstw Atlético, 7 remisów, 4 zwycięstwa Getafe; bramki: 53-19).
Bilans w LaLiga: 27 meczów (17 zwycięstw Atlético, 6 remisów, 4 zwycięstwa Getafe; bramki: 46-17).
Bilans w LaLiga na Coliseum Alfonso Pérez: 13 meczów (7 zwycięstw Atlético, 4 remisy, 2 zwycięstwa Getafe; bramki: 19-9).
Bilans Diego Simeone: 12 meczów (10 zwycięstw, 2 remisy; bramki: 25-0).
Getafe przegrało siedem ostatnich spotkań z Atleti, a także nie wygrało i nie zdobyło bramki od dwunastu meczów. Ostatni triumf Azulones miał miejsce 6 listopada 2011 roku.
FORMA
Getafe (ZRZZZ):
Las Palmas – Getafe 0-1 (LaLiga, 6 maja)
Getafe – Girona 1-1 (LaLiga, 29 kwietnia)
Eibar – Getafe 0-1 (LaLiga, 21 kwietnia)
Valencia – Getafe 1-2 (LaLiga, 18 kwietnia)
Getafe – Espanyol 1-0 (LaLiga, 15 kwietnia)
Atlético (PZZRR):
Atlético – Espanyol 0-2 (LaLiga, 6 maja)
Atlético – Arsenal 1-0 (Liga Europy, 3 maja)
Alavés – Atlético 0-1 (LaLiga, 29 kwietnia)
Arsenal – Atlético 1-0 (Liga Europy, 26 kwietnia)
Atlético – Betis 0-0 (LaLiga, 22 kwietnia)
PRZEWIDYWANE SKŁADY
Getafe
Vicente Guaita – Francisco Molinero, Djené Dakonam, Bruno González, Vitorino Antunes – Francisco Portillo, Sergio Mora, Fayçal Fajr, Amath Ndiaye – Ángel Rodríguez, Jorge Molina
Atlético
Jan Oblak – Šime Vrsaljko, José Giménez, Diego Godín, Filipe Luís (Lucas Hernández) – Thomas Partey, Koke, Saúl Ñíguez, Ángel Correa – Antoine Griezmann, Diego Costa
SĘDZIA
Javier Alberola Rojas (Ciudad Real, Kastylia-La Mancha)
TRANSMISJA
Eleven Sports 2 (transmisja łączona z sześciu spotkań LaLiga, początek od 18:25)
Oglądaj mecze Atlético Madryt wyłącznie w Eleven Sports