Atlético wygrało z Rostowem 2-1 i zapewniło sobie awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów. W dwóch ostatnich potyczkach grupowych podopieczni Diego Simeone powalczą o wyjście z pierwszego miejsca. Trzy punkty w meczu z Rosjanami zapewnił Antoine Griezmann, który zdobył obie bramki dla Rojiblancos. Trafienie decydujące o zwycięstwie padło w trzeciej minucie doliczonego czasu gry.
Gospodarze niesieni dopingiem z trybun od początku przejęli inicjatywę na boisku próbując zepchnąć rywali na swoją połowę. Pierwszą niezłą okazję wypracował Fernando Torres, który podał do bohatera ostatnich meczów – Yannicka Carrasco. Belg został jednak zablokowany. Chwilę później z dystansu próbował Antoine Griezmann, ale jego strzał powędrował nad poprzeczką.
W 18. minucie Griezmann w świetnej indywidualnej akcji ograł graczy przeciwnika i podał do wychodzącego na czystą pozycję Carrasco. Skrzydłowy jednak nie potrafił wykorzystać dogodnej okazji i zdołał jedynie wywalczyć rzut rożny. Szybko przeprowadzane akcje okazywały się stwarzać największe zagrożenie w tej fazie meczu.
W 28. minucie Rojiblancos wykonywali rzut rożny, a rywalom udało się oddalić niebezpieczeństwo. Okazało się, że tylko na chwilę, gdyż piłka trafiła pod nogi gospodarzy. Carrasco wrzucił ją ponownie w pole karne, a tam Griezmann w dość ekwilibrystyczny sposób umieścił futbolówkę w siatce.
Radość podopiecznych Diego Simeone nie trwała jednak zbyt długo. Krótko po wznowieniu gry gracze z Rostowa wymienili między sobą kilka podań, aż Dmitrij Połoz obsłużył Sardara Azmuna, który został pozostawiony bez opieki. Reprezentant Iranu zdołał pokonać Jana Oblaka.
Akcja bramkowa Rosjan była jedną z nielicznych, a po wyrównaniu wyniku znowu do głosu doszli gracze z Vicente Calderón. Jedną z lepszych okazji miał Fernando Torres, który zamykał długie podanie od Šime Vrsaljko. Napastnik w trudnej sytuacji nie zdołał jednak oddać strzału w światło bramki.
W końcówce pierwszej połowy jeszcze jedną dobrą okazję na strzelenie gola mieli goście. Po wrzutce z rzutu wolnego piłkę wybili obrońcy Atleti, ale tuż przed polem karnym padła ona łupem Fiodora Kurdiaszowa, który zdecydował się na strzał. Zasłonięty Oblak zachował jednak koncentrację i sparował piłkę.
W doliczonym czasie odpowiedzieć próbowali jeszcze gospodarze, ale po raz kolejny obrońca rywali popisał się skutecznym blokiem, a rzut rożny nie przyniósł większej korzyści. Do szatni drużyny schodziły przy wyniku 1-1.
Po przerwie pierwsi zaatakowali piłkarze Cholo. Z rzutu wolnego strzelał Carrasco, który trafił w mur. Obrońcy nie zdołali zażegnać niebezpieczeństwa, a płaskim uderzeniem próbował zaskoczyć golkipera Koke, jednak Sosłan Dżanajew był na posterunku. Gracze z Madrytu starali się stwarzać zagrożenie pod bramką przeciwnika jak najczęściej, ale bili głową w mur. Diego Simeone w końcu zdecydował się na wprowadzenie Kévina Gameiro w miejsce Saúla Ñígueza.
W 63. minucie Atlético zdecydowało się na krótkie rozegranie kornera. Koke podał do Filipe Luísa, a ten oddał piłkę Hiszpanowi, który spróbował swoich sił z dystansu, jednak jego strzał minął lewy słupek bramki strzeżonej przez Dżanajewa. Chwilę później na rzut karny nadzieję mieli goście, jednak Craig Thomson słusznie nie przerwał gry.
Ofensywne poczynania finalistów Ligi Mistrzów były skutecznie tłumione przez zmasowaną obronę Rostowa, którego piłkarze byli w stanie uniknąć straty bramki poprzez blokowanie strzałów lub niedopuszczenie do oddania uderzenia z dogodnej pozycji. W pewnym momencie w roli napastnika pojawił się nawet Diego Godín.
Świeżość w ofensywie miało zwiastować wejście Ángela Correi, który jak zwykle wykazał się dużą aktywnością, jednak nie potrafił wyręczyć swoich kolegów pod bramką rywali. W ostatnich minutach regulaminowego czasu gry wrzucać z rzutu wolnego próbował Koke, ale żaden z jego kolegów nie zdołał czysto uderzyć piłki. W doliczonym czasie gry z dalszej odległości próbował debiutujący w Lidze Mistrzów Vrsaljko, ale strzelił obok słupka.
W 93. minucie piłkę z okolic połowy boiska w pole karne posłał Koke. Podanie nieskutecznie wybijał jeden z rywali, a to doszło do Griezmanna, który pokonał bramkarza. Rosjanie domagali się odgwizdania spalonego twierdząc, że piłkę do Francuza kierował jeden z jego kolegów, a nie piłkarz Rostowa. Wydawało się, że szkocki arbiter również tak zdecydował, ale po konsultacji z asystentem postanowił gola uznać. Powtórki wykazały, że była to słuszna decyzja.
Cały mecz i skrót meczu dostępny pod tym linkiem.
Atlético Madryt – FK Rostów 2-1 (1-1)
Bramki:
[1-0] Antoine Griezmann 28’ (asysta: Yannick Carrasco)
[1-1] Sardar Azmun 30’ (asysta: Dmitrij Połoz)
[2-1] Antoine Griezmann 90+3’
Żółte kartki: Godín, Koke, Filipe (Atlético); Kałaczou, Azmun, Gaţcan, Dżanajew (Rostow)
Sędzia: Craig Thomson (Szkocja)
Skład Atlético: Jan Oblak – Šime Vrsaljko, Stefan Savić, Diego Godín, Filipe Luís, Gabi, Koke, Saúl Ñíguez (Kévin Gameiro, 58’), Yannick Carrasco (Ángel Correa, 79’), Antoine Griezmann, Fernando Torres
Skład Rostowa: Sosłan Dżanajew – Cimafiej Kałaczou (Denis Terentjew, 73’), Miha Mevlja, César Navas, Władimir Granat, Fiodor Kurdiaszow – Christian Noboa, Alexandru Gaţcan, Aleksandr Erochin (Andrei Prepeliță, 45+3’) – Dmitrij Połoz, Sardar Azmun (Moussa Doumbia, 70’)