Niezwykle napięty terminarz powoduje, że Atlético ma do rozegrania w kwietniu aż dziewięć meczów: siedem w lidze i dwa w Lidze Mistrzów. Wczoraj podopieczni Diego Simeone wygrali pierwszy z nich, pokonując na wyjeździe Málagę.
Kolejne spotkanie Rojiblancos rozegrają już w najbliższy wtorek, a ich rywalem na Vicente Calderón będzie walczący o czwarte miejsce Real Sociedad. W starciu z ekipą z San Sebastian będą musieli uważać Stefan Savić i Koke, gdyż ewentualna żółta kartka wyeliminuje ich z gry w następnej kolejce, w której dojdzie do drugich w tym sezonie derbów Madrytu.
Czarnogórzec ma już na swoim koncie cztery upomnienia, które zebrał w potyczkach z Málagą (dwukrotnie), Leganés i Barceloną. 26-latek jest w obecnej kampanii najczęściej grającym stoperem Colchoneros i niewykluczone, że pojutrze Cholo pozwoli mu wypocząć przed pojedynkiem z Królewskimi, desygnując do gry przeciwko Txuri-urdines Diego Godína i José Giméneza.
Koke także zobaczył już cztery żółte kartki, zapisując się w notesie sędziego w meczach z Barceloną, Realem, Espanyolem i Eibarem. Warto jednak zaznaczyć, że po raz ostatni miało to miejsce w 17. kolejce. Od tamtej pory Hiszpan wystąpił we wszystkich 12 spotkaniach, spędzając na boisku 1047 z możliwych 1080 minut, skutecznie unikając piątego upomnienia. Trzeba mieć nadzieję, że podobnie będzie w trakcie potyczki z Realem Sociedad.
Akurat Savić mógłby zagrać we wtorek i się wykartkować, bo w obecnej formie nie ma prawa wystąpić w derbach.
Wiadomo, że utrata Koke byłaby znacznie bardziej dotkliwa niż Savicia. Niemniej wszystko zależy od nastawienia z jakim wyjdziemy na Real. Jeśli będziemy murować, to i tak znów cała drużyna będzie broniła, więc wybić głową to Savić da radę wybijać. Przy częstym zagęszczeniu w polu karnym bardziej niepewny jest Gimenez, który może kogoś sprowadzić do parteru i sprokurować karnego – to w jego stylu.
Mając na uwadze grę Savicia w ostatnim czasie i to jak zavrał ostatnio na Calderon chciałbym by w nim nie zagrał. Co do Koke to fajnie by było jakby wykartkowal się w meczu z Realem. Po meczu z Realem gramy z Osasuną i nie wyobrażam sobie, by Cholo nie zrobił tam żadnych rotacji.