Wszystko wskazuje na to, że kończy się przygoda Jose Antonio Reyesa z Atletico Madryt. Zawodnik miał przedyskutować swoją sytuację z nowym szkoleniowcem, ’Cholo’ Simeone. Argentyńczyk chciał przedstawić ’La Perli’ wizję swojego zespołu i uwzględnić go w swoich planach.
Wydaje się jednak, że Reyes opuści Vicente Calderon i rundzie wiosennej będzie reprezentował barwy Sevilli. Simeone niezwykle ceni piłkarskie umiejętności Hiszpana, jednak jest zdania, że są mu potrzebni piłkarze, którzy są w stu procentach skoncentrowani na grze dla „Los Colchoneros”.
Nadal nie wiadomo jednak, ile klub z Sánchez Pizjuán zapłaci za kartę zawodniczą skrzydłowego Atletico. Różne źródła podają kwotę około 10 milionów euro i wszystko wskazuje na to, że właśnie za taką sumę Reyes opuści Madryt. W przypadku transferu, będzie to wielki powrót wychowanka Sevilli. Klub opuszczał, przechodząc do Arsenalu Londyn za niebagatelną sumę 30 milionów euro.
W niedzielę, 29 września 2024 roku, o godzinie 21:00 na stadionie Metropolitano w Madrycie zmierzą…
W dniu 29 września 2024 roku o godzinie 21:00 na Estadio Cívitas Metropolitano w Madrycie…
Atletico Madryt w samej końcówce zapewnia sobie zwycięstwo nad Celtą Vigo, w meczu siódmej kolejki…
Mecz Celta Vigo vs. Atletico Madryt, zaplanowany na 26 września 2024 roku o godzinie 21:00,…
W czwartek, 26 września 2024 roku, o godzinie 21:00 na Estadio de Balaídos w Vigo…
W meczu 6. kolejki hiszpańskiej La Ligi, Rayo Vallecano zremisowało na własnym terenie z Atletico…
Zobacz komentarze
Ogarnął mnie smutek.
I jeśli faktycznie dostaniemy za niego 3 miliony to jesteśmy najlepszą dziwką w Hiszpanii do pół-darmowego ruchania. Najpierw Mendes, teraz już inne kluby...
Reyes, Forlan, Maxi, Simao, Luis Garcia, Motta -> nawet 10 milionów za nich nie dostaliśmy/dostaniemy.
Nie wiem czy 5 milionów za nich dostaliśmy.
najśmieszniej, że jakichś hułanówfranów sprowadzamy za większą kasę.
Reyes za 3 miliony Euro... Przecież to jest nieporozumienie... Jak zawsze wszyscy nas ruchają w dupę na każdy możliwy sposób..
Sluchajcie, wykminilem! Nasz zarząd jest GENIALNY.
Oni tylko oficjalnie podaja takie zalosne kwoty, zeby oszukac urząd skarbowy, ktory zabiera 50% z wszystkich transferow! Ot cwaniactwo Gila!
Daja info oficjalne, ze Reyes przechodzi za 3 banki, i do skarbowki idzie tylko 1,5 mln. A my pod stolem bierzemy w rzeczywistosci dodatkowe 15 mln!
I tak Forlan odszedl naprawde za 10, De Gea za 30, a Kun za 250 mln! A my sramy hajsem tylko nikt o tym nie wie!
A stadion sie buduje, falcao za 45 baniek kupiony, pilkarze gwiazdorskie pensje regularnie dostaja.
Vivat Atleti! Vivat Gil!
Albo żeby wydymać kibiców.
w tym co gada Urban może być sporo prawdy
Bo niestety to właśnie Reyes jest punktem zapalnym przy każdym konflikcie w Atletico ostatnimi czasy.