Dziś mamy:25 April, 2024
27.04.2024, g. 21:00
La Liga (Hiszpańska Primera Division)
Atletico Madryt vs Athletic Bilbao
Do meczu pozostało:
2dn.1godz.8min.
11.91 X3.40 24.00 Odbierz 630 zł i typuj na eFortuna.pl Zarejestruj konto
Transmisja na żywo

Theo Hernández: Motywuje mnie perspektywa powrotu do Atlético

Theo Hernández, który obecnie przebywa na wypożyczeniu w Alavés, udzielił wywiadu dziennikowi „AS” w przeddzień meczu przeciwko Atlético. Francuski defensor mówił o rywalizacji z macierzystym klubem, relacjach z bratem czy fantastycznym debiutanckim sezonie oraz o łączeniu przyszłości z Rojiblancos. Gracz zapewnił także, że na pewno nie będzie świętował ewentualnej bramki przeciwko ekipie Diego Simeone

 

Alavés, które jest beniaminkiem Primera División, ma obecnie 23 punkty na koncie, co w projekcji da 46 oczek na koniec sezonu. Tym samym zespół zapewni sobie utrzymanie, które jest prawdziwym celem. Prawda?

Tak, tak. Zagraliśmy spektakularną pierwszą rundę i nadal musimy pracować oraz nie poddawać się. W przeciwnym razie możemy stracić komfort i spaść w tabeli. Nasze pragnienie jest jednak przeciwnie, chcemy się piąć.

 

Latem wyruszyłeś na wypożyczenie do Vitorii. Podoba Ci się klub, miasto, środowisko?

Oczywiście jestem szczęśliwy w Deportivo Alavés, bardzo szczęśliwy. Teraz muszę pracować ciężej niż kiedykolwiek. Codziennie trzeba dawać z siebie wszystko, aby nie przestawać się rozwijać.

 

Czy śledzisz na bieżąco Atlético i czy często oglądasz mecze w telewizji, kiedy to możliwe?

Tak, oglądam wszystkie mecze. W czerwcu z powrotem będę w Atleti, co mnie cieszy i motywuje.

 

Zwracasz uwagę wielu klubów. Co możesz powiedzieć o zainteresowaniu Olympique Marsylia?

Nie interesuję się tym. To kwestie mojego agenta. Jedyne co muszę robić to grać jak najlepiej, aby się rozwijać. Zachowuję spokój i obecnie myślę o Deportivo Alavés. Patrzę również w przyszły sezon z myślą o powrocie do Madrytu.

 

Ale to nie byle jaki klub. Powinien być Tobie bliski jako marsylczykowi.

Tak, ale teraz jestem tutaj. Muszę być skoncentrowany i nie chcę, aby cokolwiek mnie rozpraszało.

 

Czy miałeś wątpliwości opuszczając Madryt na rzecz małego miasteczka i jak po czasie oceniasz ten ruch?

Jestem szczęśliwy, bo trafiłem do ładnego miasta z wielkim klubem i świetnymi kibicami. Jestem zadowolony, gdyż rozgrywamy świetny sezon. Punkty, które mamy obecnie, pozwalają nam ze spokojem myśleć o awansie. Niewielu uważało, że beniaminka stać na awans do półfinału Copa del Rey.

 

Czy mecz z Atleti będzie najważniejszym w sezonie?

Zgadza się. Podejdę do meczu z największym entuzjazmem. Zresztą moi koledzy również. Fakt, że nie mogłem zagrać na Vicente Calderón motywuje mnie jeszcze bardziej.

 

Załóżmy, że zdobędziesz bramkę przeciwko Atleti. Będziesz celebrował?

Nie, nie, nigdy. Atleti jest moim zespołem. Jestem szczęśliwy w Vitorii, ale nie będę świętował bramki.

 

Czy masz stały kontakt z bratem?

Tak, rozmawiamy codziennie, nie tylko o piłce. On udziela mi rad, a ja jemu. Właściwie nasze konwersacje dotyczą spraw osobistych, ale to nic szczególnego.

 

Zdarza Ci się działać gwałtownie i popełniać błędy tak jak w 47. minucie meczu z Deportivo w Pucharze Króla, kiedy otrzymałeś czerwoną kartkę, a Twój zespół musiał przez całą połowę grać w osłabieniu. Czy brat mówi Ci, co powinieneś poprawić?

Tak, mówimy tym co dzieje się z nami i dzielimy opiniami, aby pomóc sobie nawzajem. Takie rzeczy jak z meczu z Depor są dyskutowane. Trzeba uczyć się na błędach i nie myśleć zbyt wiele o przeszłości. Należy patrzeć w przyszłość.

 

Rozmawiasz z innymi graczami Rojiblancos?

Tak. Od czasu do czasu rozmawiam z innymi, gdyż mam tam dobrych przyjaciół i bardzo się z tego cieszę.

 

Czy dyrekcja sportowa Atleti kontaktuje się z Tobą?

Zdarzają się telefony i często słyszę, że są zadowoleni z mojej gry podczas pierwszego sezonu w Primera División. Nie zapominaj, że w ubiegłym roku grałem z młodzieżowcami. Prawda jest taka, że są bardzo zadowoleni.

 

Jakie rady i spostrzeżenia zwykle płyną ze strony Atlético?

Mówią, że powinienem kontynuować pracę, aby się rozwijać i nigdy nie poddawać.

 

Pomówmy o Atleti i jego grze. Jak zapatrujesz się na pojedynek na Mendizorroza?

Mamy wspaniały zespół, który nigdy się nie poddaje. Atleti jest trudnym przeciwnikiem, ale wyjdziemy z największym entuzjazmem, aby spróbować wygrać. Mamy wolę walki i spróbujemy wygrać.

 

Jak trzeba grać przeciwko drużynie Diego Simeone? Będziecie czekać na kontry?

Musimy być silni, walczyć o każdą piłkę i nie poddawać się ani na chwilę. Potem trzeba jeszcze zdobyć bramkę. Ponadto zobaczymy jak rywale podejdą do meczu i wtedy będziemy musieli podjąć odpowiednie decyzje.

 

Jesteś optymistą? Alavés wygra?

Oczywiście, ze wygramy. Chociaż Atleti jest moim zespołem, teraz reprezentuję Alavés i chcemy wygrać. Musimy wyjść z odpowiednią mentalnością.

 

Na początku sezonu uzyskaliście cenny remis dzięki  ładnej bramce Manu Garcíi. To spowoduje, że rywale podejdą do meczu z należytym szacunkiem?

Na pewno nie przyjadą z myślą o łatwym zwycięstwie. Postarają się osiągnąć przewagę i wygrać.

 

Alavés może zagrać czterema lub pięcioma obrońcami. Które ustawienie będzie najwygodniejsze?

Dla mnie to trochę obojętne. Jestem szczęśliwy, kiedy mogę zagrać na boku i uczestniczyć w atakach drużyny. Prawdą jest, że przy trzech środkowych obrońcach mam więcej swobody, gdyż jest większa asekuracja. Niemniej odnajduję się również przy ustawieniu z czterema defensorami.

 

Kiedy zapędzasz się pod pole karne rywali, masz plan co chcesz zrobić?

Zgadza się. Pracuję na bramki i asysty, ale trzeba wiedzieć, kiedy można sobie pozwolić na wyjście, a kiedy nie.

 

W Vitorii najlepiej dogadujesz się z Alexisem Ruano?

To prawda, jesteśmy dobrymi przyjaciółmi. Jest dla mnie jak starszy brat lub ojciec. Bardzo dużo mi pomaga dzięki swojemu doświadczeniu.

 

Źródło: „AS”



Share
0 0 Głosy
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.

0
Chcielibyśmy wiedzieć co o tym sądzisz, zostaw komentarz!x