Rewanżowy mecz z Bayerem wydaje się być formalnością, ale jak pokazał ubiegły tydzień, w futbolu niczego nie można być pewnym. Oczywiście klub z Leverkusen to nie Barcelona, a w dodatku zagra na wyjeździe i to na stadionie, który jest twierdzą zespołu, który na nim gra. Atlético musi jednak zrobić swoje, czyli rozegrać spokojne, wolne od kontuzji i zbytecznych emocji spotkanie.
Szanse Niemców na awans są praktycznie żadne. Po porażce 2-4 na BayArena musieliby w stolicy Hiszpanii dokonać prawdziwego cudu. W XXI wieku Rojiblancos tylko trzynaście razy przegrywali na Vicente Calderón w sposób, który teraz dałby gościom przynajmniej dogrywkę. Większość z nich miała jednak miejsce do 2007 roku, a za kadencji Diego Simeone mieliśmy do czynienia z zaledwie dwoma takimi wpadkami. W obu przypadkach rywalem był Real.
Dlatego też ciężko spodziewać się, by targanymi absencjami i wewnętrznymi problemami Bayer był w stanie sprawić w Madrycie niespodziankę. Wydaje się, że nowy trener, Tayfun Korkut, skupi się bardziej na ratowaniu sytuacji w lidze, gdzie tli się jeszcze nadzieja na awans do europejskich pucharów, choć wymagałoby to złapania znakomitej formy, na co absolutnie nie wskazują najnowsze wyniki Aptekarzy.
Colchoneros z kolei wymęczyli w sobotę niezwykle ważne zwycięstwo w Grenadzie, które pozwoliło odrobić nieco straty do Sevilli i Barcelony. To właśnie z Andaluzyjczykami przyjdzie im się mierzyć w najbliższą niedzielę, dlatego też rewanżowy mecz przeciwko ekipie z Leverkusen powinien zostać rozegrany w trybie ekonomicznym, by zaoszczędzić tak dużo sił, jak to tylko możliwe.
FORMA OBU ZESPOŁÓW
Ostatnie mecze Bayeru na wyjeździe:
BVB 6-2 Bayer (4 marca – Bundesliga)
Augsburg 1-3 Bayer (17 lutego – Bundesliga)
HSV 1-0 Bayer (3 lutego – Bundesliga)
Köln 1-1 Bayer (21 grudnia – Bundesliga)
Schalke 0-1 Bayer (11 grudnia – Bundesliga)
Aptekarze grają poza Leverkusen tak jak w całym sezonie, czyli bardzo nierówno. W 16 wyjazdowych meczach na wszystkich frontach odnieśli zaledwie 6 zwycięstw, dokładając do tego 3 remisy i 7 porażek (jedna po rzutach karnych). Choć byli w stanie pokonać m.in. Wolfsburg, Tottenham i Schalke, to zaliczyli także spore wpadki w spotkaniach z Werderem, HSV i trzecioligowym Sportfreunde Lotte.
Kilka słów należy także wspomnieć o wyjazdowych dokonaniach Bayeru w Lidze Mistrzów. Licząc od sezonu 2011-12 i wyłączając rundy eliminacyjne, klub z Leverkusen rozegrał w tych rozgrywkach 18 spotkań poza swoim stadionem. Wygrał tylko 3 z nich, notując w pozostałych meczach 6 remisów i 9 porażek (jedna przeciwko Atlético po rzutach karnych). Z pewnością najgorzej wspominana jest wizyta na Camp Nou, gdzie w marcu 2012 roku Barcelona wygrała z Aptekarzami aż 7-1.
Ostatnie mecze Atlético u siebie:
Atlético 3-0 Valencia (5 marca – LaLiga)
Atlético 1-2 Barcelona (26 lutego – LaLiga)
Atlético 3-2 Celta (12 lutego – LaLiga)
Atlético 2-0 Leganés (4 lutego – LaLiga)
Atlético 1-2 Barcelona (1 lutego – Copa del Rey)
Vicente Calderón cały czas pozostaje prawdziwą twierdzą Rojiblancos, choć w tym sezonie ponieśli oni na swoim stadionie już 4 porażki: dwie z Barceloną i po jednej z Realem i Las Palmas. Spośród pozostałych 16 meczów wygrali jednak aż 14, remisując jedynie z Alavés i Espanyolem. Ponadto aż 10 razy udawało się zachować czyste konto, a 7 razy podopieczni Simeone strzelali swoim rywalom co najmniej 3 gole.
Jeśli chodzi o Ligę Mistrzów, począwszy od sezonu 2013-14 Atlético przegrało tylko 1 z 20 spotkań na własnym terenie, notując poza tym aż 17 zwycięstw (dwa po rzutach karnych, z czego raz przeciwko Bayerowi) i tylko 2 remisy. Z niczym stolicę Hiszpanii opuszczali już m.in. Barcelona (dwukrotnie), Bayern (dwukrotnie), Juventus i Milan. Obecnie Rojiblancos mają passę 8 kolejnych wygranych meczów na Vicente Calderón w tych właśnie rozgrywkach.
HISTORIA MECZÓW
Bayer 2-4 Atlético (21 lutego 2017 – Liga Mistrzów)
Atlético 1-0 Bayer (17 marca 2015 – Liga Mistrzów)
Bayer 1-0 Atlético (25 lutego 2015 – Liga Mistrzów)
Bayer 1-1 Atlético (16 grudnia 2010 – Liga Europy)
Atlético 1-1 Bayer (30 września 2010 – Liga Europy)
Bilans Atlético u siebie przeciwko drużynom z Niemiec: 13 zwycięstw, 2 remisy, 3 porażki
Najnowsza historia jest pełna sukcesów jeśli chodzi o mecze Rojiblancos na własnym boisku przeciwko drużynom z Niemiec. Każde z ostatnich 4 spotkań kończyło się zwycięstwem, a po raz ostatni Atlético przegrało w 1996 roku, gdy trzy punkty z Vicente Calderón wywiozła Borussia Dortmund. W tym sezonie Ligi Mistrzów udało się już pokonać Bayern. Bawarczycy polegli także w poprzedniej edycji, a jeszcze wcześniej z porażką pogodzić się musiał Bayer. Z kolei w 2010 roku przy pierwszej wizycie Aptekarzy nad rzeką Manzanares padł remis.
Bilans Bayeru na wyjeździe przeciwko drużynom z Hiszpanii: 3 zwycięstwa, 2 remisy, 12 porażek
Aptekarzom wyraźnie nie leży klimat Półwyspu Iberyjskiego. Choć podczas swojej pierwszej w historii wizyty w Hiszpanii wygrali z Barceloną, później było już tylko gorzej. Z 11 ostatnich podróży tylko raz wrócili do Leverkusen z pełną pulą – w grudniu 2013 roku ograli skromnie Real Sociedad. Poza tym notorycznie zaliczają kolejne porażki, spośród których najbardziej pamiętną jest wspomniane już 1-7 z Barceloną. W poprzednim sezonie Ligi Europy gościli na El Madrigal (obecnie Estadio de la Cerámica), gdzie musieli uznać wyższość Villarrealu.
PRZEWIDYWANE SKŁADY
Atlético: Oblak – Vrsaljko, Giménez, Godín, Lucas – Koke, Thomas, Saúl, Carrasco – Griezmann, Correa
Na ostatnim treningu Simeone zdradził, jaka jedenastka najprawdopodobniej rozpocznie mecz przeciwko Bayerowi. Z uwagi na niedyspozycyjność Gameiro i fakt, że Torres stosunkowo niedawno wrócił do pracy na pełnych obrotach, partnerem Griezmanna w linii ataku ma być Correa. Zawieszonych za żółte kartki Filipe i Gabiego zastąpić mają odpowiednio Lucas i Thomas. Ponadto na prawą obroną ma wrócić Vrsaljko, a partnerem Godína na środku obrony ma być Giménez, który wskoczy w miejsce oszczędzanego Savicia. W stosunku do spotkania z Granadą na skrzydło cofnie się natomiast Carrasco.
Żółty alarm: –
Bayer: Leno – Hilbert, Jedvaj, Dragović, Wendell – Aránguiz, Baumgartlinger – Bellarabi, Kampl, Brandt (Mehmedi) – Cicharito
Korkut nie może mówić o komforcie przy wyborze wyjściowego zestawienia. Kontuzjowani są Toprak, Tah, Bender i Kießling. Ponadto zdyskwalifikowany do końca sezonu jest Çalhanoğlu, za żółte kartki zawieszony jest Henrichs, a Havertza w Niemczech zatrzymały egzaminy. Nie pozostawia to tureckiemu trenerowi zbyt szerokiego pola manewru. Można się spodziewać, że zdecyduje się on na ustawienie zbliżone do 4-2-3-1 lub 4-3-3. Główną siłą ofensywną mają być Chicharito i Bellarabi, podczas gdy za porządek w środku pola powinni odpowiadać przede wszystkim Kampl i Aránguiz.
Żółty alarm: Dragović, Wendell
SĘDZIA
Mecz poprowadzi Sergei Karasev. Rosjanin jest arbitrem FIFA od 2010 roku, a polscy kibice mogą kojarzyć go przede wszystkim z towarzyskiego spotkania Polski z Liechtensteinem oraz z pucharowych bojów Śląska Wrocław z Hannoverem i Legii odpowiednio z Aktobe i Borussią Dortmund. Jak dotąd, w Lidze Mistrzów sędziował 15 meczów. Na swoim koncie ma także spotkania w ramach zarówno eliminacji, jak i turnieju głównego Mistrzostw Europy oraz kwalifikacji do Mundialu.
37-latek nie miał jeszcze okazji prowadzić meczu z udziałem Atlético. 4 razy wizytował już jednak w Hiszpanii i za każdym razem zwycięzcami byli gospodarze. Raz był to Real, a trzykrotnie była to Barcelona (m.in. 6-1 z Celtikiem i 4-0 z Borussią Mönchengladbach). Karasev był arbitrem 2 spotkań, w których jedną ze stron był Bayer. Aptekarze odnieśli w nich 1 zwycięstwo i ponieśli 1 porażkę. Rosjanin na swoim koncie ma także ponad 130 meczów w rodzimej ekstraklasie, w której zadebiutował w 2008 roku.
TRANSMISJA NA ŻYWO
Transmisję na żywo z meczu przeprowadzi nSport+. Z kolei na Canal+ Sport przeprowadzona zostanie transmisja łączona razem ze spotkaniem pomiędzy Monaco i Manchesterem City. Początek obu o godzinie 20:40. Wcześniej (od 20:10) na Canal+ będzie można obejrzeć studio Ligi Mistrzów.
Nie oczekuję fajerwerków i mocnego tempa, bo o wiele ważniejszy jest teraz mecz z Sevillą. Zagrać, nie nabawić się kontuzji i wygrać. Stawiam na 2-0 dla nas.
W sumie nie wiem czego spodziewać się po tym meczu. Bayer teoretycznie powinien pójść na całość, ale wątpię, że to zrobi. My natomiast będziemy czekać na ruch rywala. W naszym składzie kilku graczy, którzy mają coś do udowodnienia, więc można spodziewać się, że będziemy dążyć do czegoś więcej, niż tylko odbębnienia 90 minut.
Mój typ to 2-1 dla nas.
Już byli jedni, którzy tylko formalności dopełniali, a w ćwierćfinale już ich nie ma. Ostrożnie z tą pewnością siebie
@Anduinne U nas z uwagi na obecność Bayeru nie ma możliwości, żeby sędziował pewien niemiecki arbiter. Trzeba być pewnym siebie. PSG wyszło jak na ścięcie i dlatego przegrało. Z kolei gracze Barcy otwarcie mówili, że wszystko jeszcze możliwe. Mentalność zwycięzców czyni zwycięzców. Ale ładnie to napisałem, co nie? Jakbym był kimś ważnym, ludzie by to tatuowali sobie.
@Manian, nie.
Trzeba wyjść i robić swoje, gryźć trawę jak gdyby to był najważniejszy mecz sezonu. Żadnej kalkulacji, żadnej Sevilli. PSG miało w głowie dokładnie to, co teraz napisałeś. Jechali „dopełnić formalności”, z mentalnością zwycięzców. Nie zachowujmy się jak redaktorzy TVP, którzy już 4 stycznia rozdali polskim skoczkom medale MŚ i kryształową kulę.
@Manian Bardziej bym powiedział,że piłkarze PSG wyszli jak na boisko niczym dzieci zagubione we mgle. Postawili „autobus”, gdzie nigdy wcześniej nie stosowali takiej techniki
@Anduinne Takie mecze jak Barca-PSG zdarzają się raz na 5 lat. Nie przesadzajmy więc. Poza tym Barcelona jest jedną z niewielu drużyn,którą stać na taki wyczyn. Leverkusen jest od dwie klasy niżej od nich. Jeśli wszystko będzie się układało po naszej myśli, to czemu by nie pozwolić sobie na oszczędzanie sił podczas meczu?
1-1, ewentualnie 2-1 jeśli wejdzie Torres.
@Jarofan – nasza obrona nie jest już tak szczelna, jak sezon temu. Czasem mam wrażenie, że pozostały tylko nazwiska (Savic). Byle ogórkowata Granada była teraz realnym zagrożeniem. Zresztą, jak ktoś zauważył ostatnio, Lever miało więcej szczęścia niż umiejętności w ostatnim meczu. Nie maja nic do stracenia, wiec mogą nam krwi napsuć.
Trochę racji masz, pewnie przesadzam, ale ostatnio strasznie ityruje mnie wieszanie wieńców przed zawsodami, jak chociażby przytoczony przykład skoczków i dziennikarzy .
@Anduinne oczywiście, że PSG nie mialo ani krzty mentalności zwycięzców. Przestraszyli się jedenastu facetów, których mieli na łopatkach. Mecz jest formalnością, ale wiadomo, teraz na kazdym kroku wypada utrwalać mit niesamowitej Barcelony. Deportivo nie utrwaliło.
Skład Atlético: Oblak – Vrsaljko, Giménez, Godín, Lucas – Koke, Saúl, Thomas, Carrasco – Griezmann, Correa
Ławka: Moyá; Savić, Juanfran, Moreno, Cerci, Gaitán, Torres
Skład Bayeru: Leno – Hilbert, Jedvaj, Dragović, Wendell – Bellarabi, Baumgartlinger, Kampl, Brandt – Volland – Chicharito
Ławka: Özcan; Da Costa, Aránguiz, Yurchenko, Bailey, Mehmedi, Pohjanpalo
No i fajnie. Zagrać solidnie, przede wszystkim czujnie w obronie. Najlepiej już na początku strzelić jedną albo dwie bramki. Obstawiam 1:0 dla nas.
Obyśmy dobrze zagrali w obronie. Potrafimy dużo tracić bramek. Stawiam na 2:1 dla nas.
Podrzuci ktoś jakiś porządny link?
Póki co średnio to wygląda
@bazylea
http://sportslive.info/viewpage.php?page_id=6
tutaj śmiga ok
@kczan Dzięki!
Dobry intensywny start. Sime dobrze się pokazuje.
Szkoda tej okazji Correi. Gimenez dobrze poratował chwilę później. Vrsaljko robi tych obrońców Bayeru jak pachołki.
Świetna współpraca na prawej. Koke asekuruje Vrsaljko który odważnie wychodzi. Na lewej trochę nudno, ale pewnie dlatego, że gra tam nieprzyzwyczajony do tej pozycji Lucas.
Ahh idealny strzał Correi i kapitalna obrona Leno.
Szkoda dwóch dobrych strzałów w końcówce Correa i Koke, a ogólnie całkiem nieźle to wygląda.
Dobra pierwsza połowa Atletico. Jak zwykle bardzo aktywny Vrsaljko. Świetny mecz Koke. Niewidoczny jest Carrasco w tym meczu. Po tej kontuzji notuje słabe występny,poza pojedynczymi przebłyskami. Mam nadzieję,że Cholo da trochę odpocząć Koke i Griezmannowi, którzy ostatnio grają nonstop. Ciężki kwiecień przed nami, więc oszczędzajmy ich,póki możemy.
@Jaro95 dla mnie nie do końca w tym wina Carrasco. Po prostu lewa strona praktycznie cały czas jest wyłączona z gry, bo większość akcji idzie z prawej. Trudno ugrać swoje nie mając praktycznie piłki przy nodze.
Zrobił zaledwie 7 podań przez 45 minut: http://tiny.pl/gfbd3
Correa wszedł w pole karne Bayernu jak w masło omijając zawodników Bayeru, szkoda niedokładnego strzału. Ale widać, że dość pewnie się czuje i gra efektywnie, brakuje albo szczęścia jak obrona Leno albo dokładności.
poprzestawiał ich idealnie, tylko wykończenie..
@Torres94 Tak wiem,ale mimo to potrafił w tamtym sezonie ożywiać i ciągnąć grę ofensywną, i czasami mi brakuje tego z jego strony. Choć fakt,że gra teraz bardziej zespołowo,co Cholo mu nakazał,przez co nie może w pełni wykorzystać swoich walorów. Mimo to ostatnio jest pod formą w ostatnich meczach.
Jestem poważnie zaskoczony zejściem Correi. Grał bardzo dobry mecz.
Mam dylemat: kto jest ostatnio gorszy – Gimenez czy Savic?
OBLAK!
co on odjebał…
Oblak klasa światowa! Gimenez kolejne żałosne zachowanie w obronie.
3 x TAK !
Brawo Oblak. Co odwalił Gimenez teraz,to ja nie wiem. Mam nadzieję, że chociaż będzie czwarty w hierarchii obrońców u Cholo.
Gimenez tak słaby, że wejdzie Batman?
Nie wiem, na jaką cholerę marnować Griezmanna na taki mecz, skoro nawet nie zakładaliśmy atakować.
Szkoda, że tylko remis.
Nasz awans to była tylko formalność, więc nie ma jakiegoś zachwyty, bo chyba każdy się tego spodziewał. Zdecydowanie bardziej cieszy mnie, że dalej gra Monaco.
Oblak w 6 sekund obronił 3 strzały, gdyby je puścił to Leverkusen by miało wynik potrzebny do awansu hehe.
Cieszy mnie głównie powrót do formy Godina, dzisiaj poza może dwiema sytuacjami, grał jak profesor. Niech jeszcze tylko Cholo przejrzy na oczy i wystawia obok niego w środku Lucasa to może powróci ta dawna pewność w defensywie.