Dla obu drużyn 27. kolejka jest ostatnim dzwonkiem, by nie wypaść z gry o obrane cele. Atlético cały czas marzy o zajęciu trzeciego miejsca, choć w tej chwili prześcignięcie Sevilli wydaje się czymś praktycznie niemożliwym. Granada natomiast za wszelką cenę chce uniknąć spadku, jednak do bezpieczniej pozycji traci już pięć punktów. Jedno jest pewne: w sobotę na Nuevo Los Cármenes nikogo nie będzie interesował remis.
Rojiblancos wiedzą, że strata punktów w spotkaniach z Barceloną i Deportivo była bardzo kosztowna. Diego Simeone coraz częściej podkreśla, że w tej chwili bardziej należy skupić się na odpieraniu ataków Realu Sociedad i Villarrealu, niż na próbach atakowania miejsca na podium. Faktem jest jednak, że zajęcie czwartego miejsca na koniec sezonu byłoby dużym rozczarowaniem i zmuszałoby ekipę ze stolicy Hiszpanii do zaplanowania innej, krótszej niż zwykle pretemporady. Paradoksalnie z takiego obrotu cieszyłaby się spora część kibiców, dla których oznaczałoby to, że to Colchoneros pożegnają oficjalnie Vicente Calderón sierpniowym pojedynkiem w ramach eliminacji do Ligi Mistrzów.
Atlético jest faworytem w starciu z Granadą, jednak trzeba pamiętać, że Nuevo Los Cármenes to jeden z mniej szczęśliwych terenów dla zespołu znad Manzanares. Choć za kadencji Cholo przy okazji czterech wizyt udało się trzy razy wygrać i raz zremisować, każde zwycięstwo okupione było sporymi męczarniami. Gospodarze zawsze starają się uprzykrzyć życie gościom i tym razem również nie należy się raczej spodziewać innego scenariusza.
Andaluzyjczycy wiedzą bowiem, że to właśnie skuteczną postawą na swoim terenie mają szansę uniknąć spadku do Segunda División. W tym sezonie zatrzymali u siebie już m.in. Villarreal (remis), Sevillę, Las Palmas i Alavés (zwycięstwa), a od początku 2017 roku wywalczyli na Nuevo Los Cármenes dziesięć z możliwych dwunastu punktów. Warto jednak zaznaczyć, że w tym samym okresie Rojiblancos ani razu nie przegrali na wyjeździe, zapisując na swoim koncie dziewięć z możliwych piętnastu punktów. Niestety – jak pokazały wpadki na Mendizorrozie i El Riazor – Colchoneros nadal potrafią potykać się z niżej notowanymi rywalami.
AKTUALNA FORMA
Granada:
@Leganés 0-1 (Primera División)
vs. Deportivo Alavés 2-1 (Primera División)
@Athletic Club 1-3 (Primera División)
vs. Real Betis 4-1 (Primera División)
@Eibar 0-4 (Primera División)
Atlético Madryt:
vs. Valencia 3-0 (Primera División)
@Deportivo La Coruña 1-1 (Primera División)
vs. Barcelona 1-2 (Primera División)
@Bayer Leverkusen 4-2 (Champions League)
@Sporting Gijón 4-1 (Primera División)
OSTATNIE POJEDYNKI NA NUEVO LOS CÁRMENES
5 grudnia 2015 – Primera División
Granada vs. Atlético Madryt 0-2
Diego Godín, Antoine Griezmann
23 maja 2015 – Primera División
Granada vs. Atlético Madryt 0-0
31 października 2013 – Primera División
Granada vs. Atlético Madryt 1-2
Odion Ighalo – Diego Costa, David Villa
18 listopada 2012 – Primera División
Granada vs. Atlético Madryt 0-1
Arda Turan
15 października 2011 – Primera División
Granada vs. Atlético Madryt 0-0
CAŁKOWITY BILANS POJEDYNKÓW NA OBIEKCIE GRANADY
Primera División: 22 mecze; 8 zwycięstw Atlético Madryt, 6 remisów, 8 zwycięstw Granady; bilans bramkowy 22-21 na korzyść Atlético Madryt
Copa del Rey: 2 mecze; 1 zwycięstwo Atlético Madryt, 0 remisów, 1 zwycięstwo Granady; bilans bramkowy 2-2
Ogółem: 24 mecze; 9 zwycięstw Atlético Madryt, 6 remisów, 9 zwycięstw Granady; bilans bramkowy 24-23 na korzyść Atlético Madryt
Najwyższe zwycięstwo Atlético Madryt: 3-0 (1961, Primera División)
Najwyższe zwycięstwo Granady: 2-0 (1969, Primera División) i 3-1 (1943, Primera División)
Najwięcej goli w jednym meczu: 7 [3-4] (1975, Primera División)
Najczęstsze wyniki: 1-0 i 0-0 (po 5 razy)
PRZEWIDYWANE SKŁADY
Granada:
Żółty alarm: –
Jedynymi piłkarzami, z których nie może skorzystać Lucas Alcaraz, są zawieszony za nadmiar żółtych kartek Mehdi Carcela-González i kontuzjowany Panagiotis Kone. Tego pierwszego na prawym skrzydle ma zastąpić Jeremie Boga, choć bez szans na występ nie jest także Isaac Cuenca. Najwięcej niewiadomych odnośnie wyjściowego składu jest w linii obrony, w której była ostatnio dość spora rotacja jeśli chodzi o zestawienie trójki stoperów. Pewnym gry w tej formacji wydaje się być jedynie Sverrir Ingi Ingason. Po kontuzji na jej prawą flankę powinien wrócić Dimitri Foulquier.
Atlético Madryt:
Żółty alarm: Koke
Diego Simeone nie ma problemu jedynie z defensywą, w której wszyscy są zdrowi. Poza nią, głównym powodem do zmartwień dla Cholo jest to, że nie może on skorzystać ani z Gabego, ani z Kévina Gameiro i Fernando Torresa. Redukuje to liczbę możliwych rozwiązań do minimum. Choć wydawało się, że szansę gry od pierwszych minut może dostać Ángel Correa, na ostatnim treningu partnerem Antoine’a Griezmanna był Yannick Carrasco, podczas gdy do drugiej formacji wskoczyli Thomas i Nicolás Gaitán. Na prawej obronie ponownie zagrać ma Juanfran, którego w ostatnich meczach zastępował Šime Vrsaljko.
SĘDZIA: ALEJANDRO JOSÉ HERNÁNDEZ HERNÁNDEZ (ARRECIFE, WYSPY KANARYJSKIE)
Data urodzenia: 10 listopada 1982 (34 lata)
Debiut w Primera División: 20 sierpnia 2012 roku
Mecze w Primera División: 93
Mecze w Segunda División: 102 (lata 2007-2012)
Mecze w Copa del Rey: 18 (od 2008 roku)
Mecze w Supercopa de España: 1 (od 2016 roku)
Mecze na arenie międzynarodowej: 6 (od 2014 roku)
Zawód: Business administrator
Bilans Granady: 11 meczów; 3 zwycięstwa, 5 remisów, 3 porażki; 33 żółte i 2 czerwone kartki
Bilans Atlético Madryt: 8 meczów; 5 zwycięstw, 2 remisy, 1 porażka; 14 żółtych kartek
TRANSMISJA NA ŻYWO
Eleven Extra HD (od 20:40)
Spodziewam się brzydkiego meczu, ale nie przyjmuję do wiadomości innego wyniku niż zwycięstwo. Fajnie, gdyby jednak Correa dostał szansę od pierwszych minut, nawet kosztem Carrasco. Ciekawe jak zaprezentuje się Thomas, który ostatnio notuje fajne występy. Standardowo smuci brak Lucasa.
Również jestem ciekawy występu Thomasa, cieszy jego obecność tym bardziej że zagramy przeciwko grającej ultradefensywnie Granadzie. Jego przegląd pola i umiejętność rozegrania piłki mogą okazać się kluczowe. Marzenie ściętej głowy to 3:0 w 80 minucie i wejście Schiappacasse.
1-1, może 2-1 dla nas w wielkich bólach.
@kvrol
Jaki brak Lucasa? Przecież Francuz znalazł się w meczowej 18-stce i nic nie stoi na przeszkodzie, by Cholo właśnie na niego postawił.
Nie sądziłem, że będę musiał tłumaczyć, że był to skrót myślowy: brak Lucasa=nie znajdzie się w wyjściowym składzie… Zresztą nic nie stoi na przeszkodzie, by atak tworzyli powołani Correa i Schiappacasse, ale jest to tak samo prawdopodobne jak Lucas grający obok Godina.
Z racji kontuzji Torresa szczególnie nie analizowało się meczu z Deportivo, ale po bajecznym pojedynku z Barceloną zagraliśmy turbopiach. Z zeszłym tygodniu natomiast rewelacyjne spotkanie z Valencią, jednakże sporo tu można zawdzięczać postawie Valencii. Jak zatem wygląda nasza forma? Dość nierówno. Dlatego przede wszystkim najważniejsze jest zgarnięcie 3 punktów i cicha nadzieja, że Leganes urwie Sevilli punkty (na chwilę pisania tego komentarza Leganes wygrywa 1:0). Przy dobrym dzisiejszym scenariuszu i wygranej za tydzień z Sevillą nadal tracimy do nich punkty. Zatem limit nieprzyjemnych niespodzianek w tym sezonie mam nadzieję został osiągnięty. 2:0 dla nas.
Skład Granady: Ochoa – Foulquier, Saunier, Ingason, Silva, Hector – Agbo, Wakaso – Boga, Ramos, Pereira
Ławka: Rui; Hongla, Estupinan, Samper, Cuenca, Malle, Kravets
Skład Atleti: Oblak – Juanfran, Savic, Godin, Filipe – Koke, Thomas, Saul, Gaitan – Griezmann, Carrasco
Ławka: Moya; Gimenez, Lucas, Vrsaljko, Cerci, Correa, Schiappacasse
Jakiś przyjebany jest ten liniowy?
Liniowi to jakiś żart dziś
W Hiszpanii sędziowie chyba nie widzą w ogóle problemu bo absolutnie NIC się nie poprawia ich postawa z tygodnia na tydzień.
Nasza postawa to również żart. Momentami wręcz irytująca gra, do tego brak pomysłu w ataku. Kilku zawodników na spalonym przy kolejnych sfg to kompletna amatorka. Pressing bohaterem programu „Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie”. Wiadomo, że orżnęli nas z bramki lub dwóch, ale tak to już działa w Hiszpanii. Trzeba o siebie zadbać. Tak że Correa i Schiappacasse do ataku i kończymy zabawę.
Po pierwszej połowie jestem trochę rozczarowany wynikiem. Granada od przyszłego sezonu pewnie będzie grać w drugiej lidze, ale dla nas nawet taki poziom to za dużo. Poza ostatnimi 5 minutami gdzie Grizi miał dwie okazje gola ustrzelić mógł tylko Carrasco. Belg zdecydowanie na plus. Gra jako napastnik, ale często wraca również pod własne pole karne. Pracuje na całym boisku. Przy sytuacji w 14 albo 15 minucie moim zdaniem akcja powinna zostać puszczona, a Yannick miałby okazję sam na sam. Ze zmian chętnie zobaczyłbym Corree albo Schiappacasse za Gaitana i przejście w 4-3-3.
Pomysł, o którym w shoutboxie pisał Manian jest niezły, ale nie do zrealizowania, bo decydując się na taki ruch, hiszpańskie władze potwierdziłyby, że mają za słabych sędziów, a przecież nigdy się do tego nie przyznają.
Correa, git
@steken Przecież nie powiedzą im, że są słabi, tylko, że otwierają się dla wszystkich, bo każdy ma prawo do wielkiej piłki. Zrobi się jakiś program wymiany czy coś. W końcu powoli się wypchnie tych obecnych do Chin albo ZEA. Wszystko jest kwestią dopracowania. Tam gdzie jedni widzą problemy, inni (w tym ja) możliwości.
Filipe dzisiaj pięknie zaczyna akcje dryblingiem.
Gaitan i Savić chyba czytali komentarze przed meczem
Cholo poważnie mnie zaskoczył tym Gimenezem.
Dziwna ta zmiana Gimeneza za Gaitana
wpuścić Cerciego na plac gry, strzeli 3 gole i dobra jest 😉
taaak kurwaaaa
Nooooo w końcu! Brawo!
Koke cudo wrzutka
Panicz ratuje dupsko przed kompromitacją czyt. nie wygraniem z Granadą.
@Torres94 spokojnie, jeszcze coś możemy stracić
@kczan powtórka z pierwszego spotkania z Alaves? 😀
I po co oni protestują? Zszedłby Savic bez gadania i tyle..
@Torres94
Bo ja wiem, czy remis z Granadą byłby kompromitacją? Przecież już nie do takich rzeczy nas przyzwyczaili (np. 0-3 z Almerią…) 😀
@Torres94 takie miałem obawy, na szczęście nietrafne 😀
W sumie nie wypadł źle Gimenez na defensywnym 😀
3 punkty są i tyle.
@Ravelhof
Niby tak, ale w naszej obecnej sytuacji każda strata punktów boli podwójnie. Wygrywanie z takimi klubami jak Granada to w mojej opinii obowiązek szczególnie, że następny ligowy rywal to Sevilla i o punkty może być trudno.
Miałem wrażenie, że ogladam jakiś przeciętny mecz ligi angielskiej, chaos i na afere. Ciesza 3 pkt. Nie ciesza mnie natomiast Correa i jego 10 strat w ciagu 45 minut.
Koke, Griezmann i Carrasco (w tej kolejności) dzisiaj zrobili nam ten wynik swoją ciężką pracą i nieustępliwością. Dobry mecz też jak na siebie zagrał z tyłu Savic i przyzwoicie Filipe.
Męczarnie jak w półfinale LM z Bayernem, a to przecież ekipa, której wcisnęliśmy jesienią 7 bramek. Ja rozumiem, że teraz jest inny moment sezonu i Granada bije się o utrzymanie, ale jak my się tak męczymy na wyjazdach to czeka nas jeszcze wiele rozczarowań zanim sezon dobiegnie końca.
norbi faktycznie Correa dzisiaj zagrał fatalnie, zazwyczaj jak wchodzi z ławki jest dużo lepiej.
Najsłabszy mecz Correi jaki pamiętam. Choć z drugiej strony jakby wsadził brameczkę na 2-0, byłby rozgrzeszony. Podobała mi się gra Koke, który znowu asystę zanotował oraz był bliski gola. Griezmann ładnie sobie poczyna w ostatnim czasie. Nawet jeśli jest niewidoczny, w końcu piłka go znajduje, a ten pakuje ją do siatki.